Większość psów to prawdziwe pieszczochy, które potrafią same domagać się codziennej porcji czułości od właściciela. Co sprawia, że nasi pupile tak bardzo lubią głaskane? Okazuje się, że dotyk jest dla czworonogów niemal tak samo ważny, jak dla nas. Jako zwierzęta stadne, psy potrzebują kontaktu z pozostałymi członkami swej „watahy”, dającego im poczucie przynależności i bezpieczeństwa. Co jeszcze warto wiedzieć o głaskaniu?
Skąd bierze się u psa potrzeba kontaktu z człowiekiem?
W ciągu tysięcy lat udomowienia zwierząt to właśnie psom udało się stworzyć z nami głęboką, niepowtarzalną więź. Chyba żadne inne zwierze nie darzy człowieka tak wielkim zaufaniem, miłością i oddaniem, jak pies. Te wyjątkowe czworonogi już od małego zdają się instynktownie do nas lgnąć, a przebywanie w naszym towarzystwie wyraźnie sprawia im przyjemność. Zdaje się, że czerpią radość z niemal każdej chwili spędzonej u boku opiekuna, czy to na zabawie, spacerze, czy choćby z przebywania w tym samym pokoju.
Pozytywny wpływ na samopoczucie zwierzaka ma także dotyk jego właściciela. Chyba każdy, kto ma lub kiedykolwiek miał psa, zna z autopsji specyficzne psie zachowania, takie jak wtykanie nosa pod rękę, trącanie dłoni nosem czy odsłanianie brzucha do głaskania. Co w naszym dotyku sprawia, że psy tak bardzo lubią być głaskane, a niektóre wręcz nachalnie domagają się pieszczot?
Dlaczego psy tak bardzo lubią być głaskane?
Jak wiemy, głaskanie psa ma dla człowieka cały szereg właściwości terapeutycznych. Nawet kilkuminutowa sesja głaskania pupila może znacznie zmniejszyć stres, poprawić nasze samopoczucie, pomóc nam się wyciszyć i uspokoić. Okazuje się, że czworonogi zabiegają o nasz dotyk z dokładnie tych samych powodów. Badania ekspertów z Duke University dowiodły, że nawet krótki kontakt z opiekunem znacznie obniża poziom stresu u psa, pomaga mu się zrelaksować w nerwowych sytuacjach i zmniejsza jego reaktywność. Podczas głaskania, zarówno u psa, jak i jego właściciela podnosi się poziom oksytocyny, czyli hormonu miłości. Jego produkcja może spowolnić zbyt szybką pracę serca, wyregulować pracę układu krążenia oraz zredukować poziom kortyzolu, czyli hormonu stresu.
Warto dodać, że głaskanie może być także doskonałym sposobem na zacieśnienie więzi z pupilem. Podczas takich sesji siłą rzeczy poświęcamy psu uwagę i budujemy w nim poczucie przynależności do domowego stada. Okazywanie psu uwagi i czułości wzmocni jego zaufanie oraz spowoduje, że pupil będzie czuł się bezpieczniej i pewniej w naszym towarzystwie.
Głaskanie psa – ważna zasada!
Mogłoby się wydawać, że głaskanie psa to całkiem prosta sprawa, a jednak i tu obowiązują pewne zasady. Warto wiedzieć na przykład, że są takie miejsce, po których pies zdecydowanie nie lubi być dotykany. Do takich wrażliwych punktów zalicza się zwłaszcza głowę czworonoga, jego łapy oraz ogon. Dotykając go tam, wysyłamy wyraźny sygnał o dominacji, za którym zwierzaki nie przepadają. Psy nie lubią też ciągnięcia za uszy, klepania po pysku, dotykania okolicy nad oczami. Mogą zareagować nerwowo również podczas prób obejmowania czy tarmoszenia sierści. Warto mieć to na uwadze, zwłaszcza w czasie zabawy z obcymi czworonogami, których zwyczajów i upodobań jeszcze nie znamy.
Jak głaskać psa, by było to dla niego przyjemne?
Gdzie w takim razie głaskać psa, by sprawić mu przyjemność? Po pierwsze pamiętajmy, by głaskanie zaczynać od spokojnego i powolnego dotyku. Pozwólmy psu oswoić się z nami i obserwujmy jego reakcje. Jeśli zwierzak nie będzie miał ochoty na czułości, z pewnością da nam to do zrozumienia, na przykład odwracając głowę, oblizując się czy odsuwając od nas. W takiej sytuacji najlepiej dać psu spokój, gdy zapragnie pieszczot, z pewnością sam się o nie upomni.
Po drugie, weźmy pod uwagę, że psy podobnie jak ludzie mogą mieć swoje własne upodobania. Jedne lubią być głaskane po brzuchu, inne nie. Większość psów przepada za drapaniem po szyi, klatce piersiowej, za uszami czy u nasady ogona, ale nic nie jest regułą. Zawsze uważnie obserwujemy zwierzaka, jeśli wyraźnie się uspokoi, zacznie merdać ogonem lub trącać nosem naszą dłoń, to znak, że pieszczoty przypadły mu do gustu.
Czy pies może nie mieć ochoty na głaskanie?
Pamiętajmy, że głaskanie powinno być dla psa formą nagrody, a nie kary. Zmuszając go do czegoś lub przytrzymując na siłę, raczej nie sprawiamy mu przyjemności, a wręcz przeciwnie – przysparzamy mu stresu i wywołujemy niepokój. Są chwile, gdy pies nie ma ochoty na kontakt z właścicielem i woli pobyć sam, na przykład gdy zmęczył go długi spacer i akurat szykuje się do drzemki. W takiej sytuacji pozwólmy psu na wypoczynek i nie przeszkadzajmy podczas snu. Psa nie należy głaskać także podczas jedzenia. Niektóre czworonogi mogą zareagować nawet agresywnie, więc lepiej odczekać te kilka minut i pozwolić pupilowi, by sam zainicjował sesję głaskania.
Pies może stronić od naszego dotyku również podczas choroby czy gorszego samopoczucia. Gdy psa coś boli, często reaguje nerwowo, a nawet agresywnie na próbę głaskania. Jeśli nasz pupil nigdy wcześniej nie zachowywał się w ten sposób, koniecznie zabierzmy go do weterynarza.
↓ KARMY I AKCESORIA DLA PSA ↓
Tekst: Angelika Podgajna
Zdjęcie: © hetmanstock2 — istockphoto.com