Chcemy, aby w misce naszego mruczka lądowało tylko to, co najlepsze? Koniecznie powinniśmy przemyśleć serwowanie mu karmy bio. To coś więcej niż karma wysokiej jakości Super Premium, bo określenie „bio” gwarantuje nie tylko bogactwo składników, ale też ich naturalność, świeżość i konkretny kraj pochodzenia. Karmy bio są ekologiczne, mają przejrzysty i prosty skład (bez żadnych sztucznych ulepszaczy), przeszły bardzo delikatną obróbkę w procesie tworzenia, dzięki czemu zachowały wszystko, co najlepsze. Karmy bio dopasowane są do naturalnej, dzikiej diety pupila, można zatem powiedzieć, że to sama natura zamknięta w wygodnym opakowaniu. Dzięki takiej diecie naszemu mruczkowi nie zabranie żadnych substancji odżywczych, będzie się prawidłowo rozwijał i po prostu miał świetny humor. W końcu dobrze odżywiony, zdrowy pupil to szczęśliwy pupil!

Co wyróżnia karmy bio dla kotów?

„Bio” nie jest wyłącznie hasłem na opakowaniu, a w każdym razie absolutnie nie powinno tak być. Prawdziwa karma bio posiada certyfikat jakości oraz ekologiczności danego produktu. Bio to gwarancja, że dajemy mruczkowi pokarm maksymalnie zbliżony do tego, którym żywiłby się na wolności. Karmy tego typu mają też przejrzysty skład, aby można było zidentyfikować każdy składnik produktu. Oczywiście najwięcej w karmie bio jest mięsa, często nawet powyżej 90%. Najlepsze jest mięso mięśniowe, bo zawiera najwięcej dobrze przyswajalnego dla mruczków białka zwierzęcego. Karma zawiera też podroby, takie jak żołądki, serca czy płuca. Są nieocenione w diecie pupila. W końcu na wolności jego przodkowie i kuzyni zjadali ofiarę w całości, czyli także z narządami wewnętrznymi. Dobrej jakości karma bio ma też w składzie chrząstki, ścięgna, a nawet drobne fragmenty kości. Takie dodatki są źródłem pierwiastków, zawierają też substancje, które pomagają zachować witalność i dobrą kondycję stawów aż do kociej starości, jak na przykład kolagen. Mięso w karmach bio jest świeże, bez konserwantów, aromatów, antybiotyków czy sterydów. Oprócz niego znajdziemy w karmie nienasycone kwasy tłuszczowe omega-3 i omega-6 (często karmy zawierają oleje rybne, niezwykle bogate w te składniki), zestaw witamin i pierwiastków. Taka bomba odżywcza to także przeciwutleniacze, probiotyki pomagające osłonić delikatny koci żołądek oraz substancje wzmacniające zmysły, jak luteina wspierająca wzrok. Wszystkie surowce do wyboru karmy bio pochodzą z certyfikowanych hodowli i upraw ekologicznych. Wiele z nich ma też opakowania w formie kartoników, a nie puszek i tacek. Producenci takich produktów dbają bowiem o planetę i starają się wytwarzać karmy możliwie najmniej obciążające środowisko naturalne.

Wybieramy karmę bio dla kota

Możemy zdecydować na karmę bio mokrą albo suchą. W zależności od producenta może to być mus, bulion, galaretka, kawałki mięsne, granulki czy pasztety. Oczywiście najbardziej aromatyczne i intensywne w smaku są karmy mokre, które nasz mruczek z pewnością pokocha. Zazwyczaj są bardziej gęste i mają gładszą konsystencję niż typowe produkty dla zwierzaków, ze względu na specyfikę przygotowania. Wiele z takich rarytasów przypomina mus podlany aromatycznym bulionem albo suflet. Żaden futrzak nie oprze się takim pysznościom. Karmy bio, tak samo jak wszystkie inne produkty, mają bogatą ofertę smaków. Może więc sięgać po wołowinę, jagnięcinę, drób, ryby takie jak łosoś czy dorsz, ale także perliczki, łosie czy owoce morza. Coś dla siebie znajdą wśród karm bio zarówno koci amatorzy tradycyjnych smaków, jak i poszukiwacze przygód oraz obdarzone wyrafinowanym gustem zwierzaki, rozsmakowujące się w potrawach najbardziej ekskluzywnych. Prawie wszystkie karmy bio dla kota to produkty pełnoporcjowe, co oznacza, że mogą być podawane codziennie jako karma bazowa, ponieważ są odpowiednio kaloryczne i bogate w składniki odżywcze. Większość produktów zawiera ponadto warzywa, owoce i taurynę, czyli najważniejszy dla kocich organizmów aminokwas.

Jak dopasować karmę bio do potrzeb naszego pupila? Wiele produktów ma podział na okres życia, więc bez trudu znajdziemy pokarm dla kociąt, dorosłych zwierzaków oraz kocich seniorów. Wszystkie karmy bio są też łagodne dla żołądka i nie uczulają, więc nie musimy się obawiać, że mruczek źle na nie zareaguje. Naturalnie dbają o koci organizm, wzmacniają futro, wspierają pracę układu pokarmowego. Produkty mokre mają też wysoką wilgotność, więc okażą się doskonałe w przypadku zwierzaków z gorzej funkcjonującym układem moczowym, a przede wszystkim nerkami. Karmy bio dla kota, bez względu na to, czy są mokre, czy suche, mają różne gramatury opakowań, więc bez trudu dopasujemy je do kociego apetytu i smaku. Warto wypróbować różne smaki i kompozycje kulinarne, aby mruczek znalazł produkt, który najbardziej wpisuje się w jego gust. Zdrowy i pyszny posiłek na pewno sprawi mu przyjemność i da siłę na całodzienne harce.



Tekst: Magdalena Dolata
Zdjęcie: © Kirill Kurashov — stock.adobe.com