Na rynku dostępnych jest naprawdę mnóstwo różnych gatunków karm. Od różnorodności smaków i zapachów może nam się aż zakręcić w głowie. Nie wiemy, co warto wybrać, a co należy jednak omijać? Oczywiście najważniejsze kwestie to dopasowanie karmy do wieku, wagi, rasy oraz zapotrzebowań dietetycznych pupila. Innej diety potrzebują kocięta, zwierzaki w podeszłym wieku albo borykające się w różnymi przewlekłymi chorobami, jak na przykład kłopotami z nerkami czy wątrobą. W tym ostatnim przypadku będziemy zapewne potrzebowali karmy z linii weterynaryjnej, ale najpierw trzeba koniecznie skonsultować się z weterynarzem, bo tego typu produkt przypomina bardziej lek, a nie samo pożywienie i nie należy go serwować na własną rękę. Oprócz wszystkich powyższych czynników, wybierając karmę dla mruczka trzeba też koniecznie wziąć pod uwagę jego gust. Nie ma przecież żadnego sensu w kupowaniu produktu, który nie przypadnie mu do smaku. Zazwyczaj mija trochę czasu, zanim znajdziemy karmę idealną. Zanim zaczniemy kulinarne eksperymenty, warto trochę więcej wiedzieć o rodzajach mięsa w karmach dla kotów.

Mięso w diecie kota

Mruczki to zwierzęta zdecydowanie mięsożerne. Ich organizmy są przystosowane do pobierania energii przede wszystkim z białka pochodzenia zwierzęcego, a zatem właśnie z mięsa. Wynika to z diety ich przodków i dzikożyjących towarzyszy. Zwierzaki te polują i zjadają w całości gryzonie, małe ptaki, a także płazy czy gady. Spożywają zatem mięso wraz z narządami wewnętrznymi. W tych narządach, przede wszystkich w żołądku, mogą znajdować się roślinne pokarmy, ale w małych ilościach, stąd kocia dieta powinna być oparta nade wszystko na mięsie, podrobach, ale też rybach, będących cennym źródłem nienasyconych kwasów tłuszczowych omega-3 i omega-6. Warzywa i owoce są źródłem witamin i minerałów, ale są to zdecydowanie dodatki, a nie bazowe produkty karmy. Mruczki nie potrzebują żadnych ziaren i zbóż, na które często reagują alergią, ponieważ tego typu białko roślinne nie jest dobrze tolerowane przez ich organizmy. W karmie musimy zatem szukać wysokiej zawartości mięsa, podrobów, przydadzą się także fragmenty kości i ścięgien, a także chrząstki, obecne w naturalnej diecie tych czworonogów, będące źródłem glukozaminy, chondroityny czy kolagenu. Dobra karmy dla mruczka zawiera także taurynę, czyli jeden z najważniejszych w diecie mruczka aminokwasów, który pupil może pozyskiwać wyłącznie z pożywienia. Mały dodatek warzyw i owoców wzbogaci dietę o kompleks witamin i minerałów.

Rodzaje mięsa w karmach dla kotów

Do karm stosuje się właściwie wszystkie rodzaje mięsa. Są specjalne karmy monobiałkowe, czyli oparte tylko o jedno źródło białka zwierzęcego oraz karmy wielobiałkowe, o wiele częściej spotykane na rynku. Jeśli obawiamy się, że nasz mruczek może mieć uczulenie na jakiś rodzaj mięsa, warto sięgnąć właśnie po karmy monobiałkowe, bo są zwyczajnie bezpieczniejsze i o wiele łatwiejsze przy stosowaniu diety eliminacyjnej. Jakie rodzaje mięsa możemy spotkać w karmach?

 Po pierwsze drób. Bardzo popularny jest kurczak, do tego lekkostrawny. Często znajdziemy go w karmach dla kociąt, ponieważ jest bardzo dobry dla ich delikatnych i wrażliwych układów pokarmowych. Z drobiu w karmach możemy znaleźć też mięso z indyka, uchodzące za bardziej wyrafinowane oraz kaczkę, znajdującą się głównie w produktach Premium i Super Premium.




Po drugie, w produktach dla mruczków często można znaleźć czerwone mięso, za które uchodzi wołowina i wieprzowina (choć prawdziwym czerwonym mięsem nie jest) oraz czasami dziczyzna. Wołowina zazwyczaj jest reklamowana jako mięso dla prawdziwych poszukiwaczy przygód i prawdziwych drapieżników. Z wieprzowiną z kolei trzeba ostrożnie, bo uchodzi za ciężkostrawną i dość tłustą. Nie serwujmy jej nigdy kotu w postaci surowej, bo może zawierać wiele niebezpiecznych dla jego zdrowia bakterii i pierwotniaków.




W wersjach de luxe zazwyczaj zamiast wołowiny i wieprzowiny znajdziemy delikatną cielęcinę oraz jagnięcinę (czyli mięso owcze). Z połączeniu z warzywami stanowi doskonałe i dosyć lekkostrawne danie, pełne wartości odżywczych. W karmach możemy też znaleźć dziczyznę, łosia albo nawet mięso renifera. Tego typu karmy uchodzą za dosyć ekstrawaganckie. Nasz mruczek na pewno chętnie skusi się na taki rarytas, choćby ze zwykłej ciekawości.




Osobnym rodzajem są karmy z owocami morza, które zazwyczaj zalicza się bardziej do ryb, ale na przykład produkt z rakami, homarami albo krewetkami warto potraktować także jako karmę z osobliwym i bardzo wartościowym rodzajem mięsa, choć nieco morskim.



Jak wybrać z takiego bogactwa najlepszą karmę dla naszego mruczka? Nie pozostaje nam nic innego jak eksperymenty. Warto podać pupilowi różne propozycje smakowe i zobaczyć, które lub która z nich najbardziej mu pasują i służą jego zdrowiu.

Tekst: Magdalena Dolata
Zdjęcie: © annaav — istockphoto.com