Nikogo nie zdziwi chyba fakt, że psy należą do najważniejszych bohaterów kina familijnego. Przyjaźni czworonożni kudłacze bawią swymi psotami i wzruszają swym przywiązaniem do człowieka. Jeśli więc szukamy filmu odpowiedniego dla całej rodziny, spokojnie sięgnąć możemy po którąś z poniższych propozycji.
↓ UBRANKA DLA PSIEJ GWIAZDY ↓
101 dalmatyńczyków
„101 dalmatyńczyków” to klasyk, którego nikomu chyba nie trzeba przedstawiać. Świetna animacja Disneya, nakręcona na podstawie powieści Dodie Smith, do polskich kin trafiła w latach 60., w latach 90. zaś doczekała się ona nowej wersji dubbingowej. Mimo upływu czasu film ten wciąż pozostaje bliski widzom – wciąż znajduje więc on oddane rzesze nowych odbiorców. Historia Ponga i Perdity ich uprowadzonych szczeniąt oraz złowieszczej Cruelli DeMon marzącej o futrze z czarno-białych skórek trzyma w napięciu, bawi i wzrusza. Dodatkowo nie mamy tu do czynienia z typową lukrową disneyowską opowiastką, a z animacją przedstawiającą bohaterów z krwi i kości, daleką od poprawności politycznej i okraszoną szczyptą przyjaznej dla ucha muzyki.
Beethoven
Kolejnym hitem, którego nie może zabraknąć w zestawieniu filmów z czworonogami w rolach głównych, jest kultowy „Beethoven” wyreżyserowany przez Briana Levanta w 1992 roku. Ten klasyk familijnego kina widowni przypadł do gustu tak bardzo, że łącznie doczekał się aż sześciu części. Jak to zazwyczaj w takich przypadkach bywa, kolejne sequele nie zdołały powtórzyć jednak spektakularnego sukcesu pierwowzoru. Jeśli więc planujemy rodzinny seans, sięgnijmy do samych początków losów tytułowego Beethovena, który to jako mały szczeniak trafia na łono rodziny Newtonów. Jak na bernardyna przystało, czworonóg szybko osiąga pokaźne rozmiary i swoim niesfornym zachowaniem doprowadza do szaleństwa pana domu. Ostatecznie okazuje się jednak, że po wielu perypetiach psiakowi udaje się zdobyć nawet jego serce.
Lassie, wróć
Inną klasyką kina familijnego jest oczywiście „Lassie, wróć” – wyreżyserowana w 1943 roku przez Freda Wilcoxa opowieść o długowłosym szkockim owczarku collie. Kanwa fabuły opiera się tu na książce o tym samym tytule i oscyluje wokół losów czworonożnego bohatera, który to niestrudzenie pokonuje setki kilometrów, by wrócić do domu. Suczka Lessie, pretendująca do grona najwierniejszych psów świata, z racji tarapatów finansowych, w jakie popadła jej rodzina, oddana zostaje nowym właścicielom. I choć ci wywożą Lessie daleko od jej ukochanego pana – nastoletniego chłopca o imieniu Flo, psina ucieka i rozpoczyna zwieńczone sukcesem poszukiwania.
↓ CZASOUMILACZE ↓
Mój przyjaciel Hachiko
Dla wielu psiarzy oczywiste jest to, że pies może być wiernym i oddanym przyjacielem człowieka. Ci jednak, którzy nie do końca zdają sobie z tego sprawę, prześledzić powinni historię Hachiko – mieszkającego w Japonii psa rasy akita. Hachiko codziennie odprowadzał swego pana na stację metra, gdy ten wyjeżdżał do pracy. Codziennie czekał też na niego po to, by towarzyszyć mu w drodze powrotnej do domu. Gdy Ueno, właściciel Hachiko niespodziewanie umarł w miejscu pracy, pies nieprzerwanie kontynuował swój rytuał oczekiwania przez kolejne 10 lat. W ten oto sposób sławę zyskał on nie tylko w rodzimej Japonii, ale i daleko poza jej granicami. „Mój przyjaciel Hachiko” jest remakiem japońskiej produkcji, opowiadającym tę właśnie wzruszającą i niezwykle piękną historię.
Był sobie pies
Inną kinową propozycją zapewniającą mokre od wzruszenia oczy jest nakręcony na podstawie powieści Bruce'a Camerona film „Był sobie pies”. Za ekranizację powieści i tym razem zabrał się Lasse Hallstrom – reżyser „Mojego przyjaciela Hachiko”. I w tym wypadku tematem głównym staje się też miłość, oddanie i przywiązanie. Historia jest jednak zupełnie inna. Bailey to psiak, który zabiera nas w podróż przez swe kolejne żywota. W jednym ze swych wcieleń poznaje on chłopca Ethana, u którego boku dorasta i który staje się najbliższym mu towarzyszem. Gdy koleje losów rozdzielają przyjaciół, Bailey wbrew wszystkiemu, nawet wbrew śmierci, postanawia odzyskać swojego ukochanego pana. I tak kilkakrotnie wraca on na ziemię, zdawać mogłoby się tylko po to, by odnaleźć Ethana.
Sekretne życie zwierzaków domowych
Jeśli zależy nam na tym, by film z czworonogami w rolach głównych podbił serca najmłodszych widzów, sięgnąć możemy po animację „Sekretne życie zwierzaków domowych”. Wbrew tytułowi, raczej niewiele dowiemy się z niej o tym, jak nasi ukochani pupile naprawdę radzą sobie z czasem samotnie spędzanym w domu. Zasiadając przed ekranem, liczyć możemy zaś na to, że opowieść porwie nas w wir niesamowitych przygód. Głównymi bohaterami „Sekretnego życia zwierzaków domowych” jest Maks i Duke – dwa niespecjalnie przepadające za sobą psiaki, którym przyszło żyć pod wspólnym dachem. Fabuła jest dość prosta – w wyniku jednego z wielu sporów nasi bohaterowie zostają wciągnięci w wir miejskiego życia. Mierzą się ze złowrogimi hyclami, złośliwymi kocurami zamieszkującymi okolicę i w końcu jednoczą się w walce z czyhającym na nich niebezpieczeństwem. Do czynienia mamy tu jednak z zabawnymi splotami wydarzeń, galerią barwnych postaci oraz wizualnie ładną grafiką.
Biały kieł
Biały Kieł z powieści Jacka Londona to psiak, który stał się legendą. Historia czworonoga żyjącego w XIX wieku na pogrążonej w gorączce złota Alasce choć momentami brutalna, chwyta za serce. Tytułowy Biały Kieł, psiak, w którego żyłach płynie wilcza krew, w życiu swym przeszedł wiele. W końcu jednak z rąk okrutnego właściciela zmuszającego zwierzaka do brania udziału w walkach psów, Kła ratuje Jack Conroy. Chłopak, który podejmuje próbę oswojenia okaleczonego przez ludzi czworonoga. Chcąc zapoznać się z filmową wersją losów tych dwóch bohaterów, sięgnąć możemy bądź to po bliższy powieści amerykański film wyreżyserowany w 1991 roku przez Randala Kleisera bądź też po nowszą i nieco odbiegającą od książki animację Alexandre Espigaresa. Na prawdziwych fanów losów tego właśnie psiaka czeka też radziecka ekranizacja z 1946 roku.
Mój przyjaciel Skip
„Mój przyjaciel Skip” – film wyreżyserowany w 2000 roku przez Jaya Russella to propozycja idealna dla tych rodzin, które pragną przygarnąć pod swą strzechę czworonożnego kudłatego przyjaciela. I w tym wypadku do czynienia mamy z opowieścią o przyjaźni łączącej psa i człowieka. Dokładniej zaś ta filmowa propozycja mówi o tym, jak psiak może pomóc wyjść nam z izolacji i osamotnienia. Nie jest tajemnicą, że kontakt z tymi oddanymi czworonogami często posiada moc iście terapeutyczną. Tak właśnie dzieje się i tym razem. Pies o imieniu Skip odmienia życie Williego – wprowadza w nie radość i otwiera nieśmiałego chłopca na kontakt ze światem i rówieśnikami.
↓ COŚ DO POCHRUPANIA ↓
dla psów
dla kotów
dla gryzoni
dla ptaków
ZALOGUJ SIĘ
ZAŁÓŻ KONTO
dla psów
dla kotów
dla gryzoni
dla ptaków
Twoje konto
Twój koszyk (
HOME
Przypominacz
Zlokalizuj swoją przesyłkę
