Jedzenie pełni ogromną rolę w życiu wszystkich istot żywych. Posiłki służą nie tylko zaspokojeniu głodu, ale także kompleksowemu wspieraniu organizmu. Jesteś tym, co jesz – ta popularna formułka ma odniesienie nie tylko do ludzi, ale również do naszych domowych pupili. Dieta ma ogromne znaczenie nie tylko w przypadku typowo fizycznego funkcjonowania organizmu, ale wpływa również (i to często w bardzo dużym stopniu) na psychikę. Psie problemy behawioralne wynikające z nieodpowiedniej diety stają się zmorą naszych czasów, kiedy wszystkiego teoretycznie jest mnóstwo i półki sklepowe uginają się od rozmaitych karm i suplementów, a jednak odnalezienie się w tym wszystkim i sporządzenie odpowiedniego menu na co dzień dla psiaka okazuje się sporym wyzwaniem.
Jeśli zatem następnym razem zaobserwujemy u naszego pupila dziwne, niepokojące zachowania albo zmiany nastroju, warto w pierwszej kolejności przyjrzeć się jego diecie. Być może czegoś jest w niej za dużo albo za mało. Czasami niewielkie odchylenia od normy, ale gromadzone latami dają duże efekty i nie są to efekty pozytywne. Jaki jest wpływ diety za zachowanie psa?
Pory posiłków u psa
Wbrew pozorom liczy się nie tylko to, co podajemy psiakowi, ale również pory, w jakich jedzenie ląduje w misce naszego czworonoga. Nieregularny tryb życia ma często przełożenie na nieregularne żywienie i rozchwiane pory posiłków, co bardzo negatywnie odbija się na zdrowiu psiaka. Przede wszystkim organizm zwierzaka zupełnie zatraca równowagę między stanem głodu a stanem najedzenia. Efektem jest ciągłe dojadanie albo brak spożywania posiłków głównych. Prowadzi to do kłopotów z niezbędną ilością składników odżywczych w organizmie kudłacza, a często również do otyłości, bo w diecie przybywa kalorycznych przekąsek.
Złym pomysłem jest też dawanie zwierzakowi za dużo. Zarówno serwowanie zbyt wielkich porcji, jak i mniejszych, ale za często to zły pomysł – efektem będzie rosnący apetyty, rozpychanie żołądka oraz grymaszenie przy posiłkach. Zwierzak może też zrobić się senny i leniwy. Trudno się dziwić – organizm jest cały czas zajęty trawieniem i nie ma czasu na nic innego! Nie należy też pod żadnym pozorem robić zwierzakowi głodówki – to ruina dla całego organizmu, ale także dla psiej psychiki. Pupil nie rozumie, co się dzieje, czuje się zagrożony i ukarany, a kompletnie nie ma pojęcia, za co.
Nie należy również serwować psiakowi posiłków o zbyt późnej porze – to przeciąży układ trawienny, który w nocy też ma prawo wypocząć. Niedopuszczalne jest też karmienie zwierzaka tuż przed wysiłkiem fizycznym i może się bardzo źle skończyć – na przykład skrętem jelit. Wysiłek fizyczny to także spacer. Pamiętajmy, aby jedzenie było po wypadzie w plener albo przynajmniej ze 2 godziny przed nim.
↓ KARMY SUCHE DLA PSA ↓
Śmieciowe jedzenie dla psów – co to?
Psiaki też mają swoje fast foody i niestety są one tak samo szkodliwe jak te ludzkie. Do tego takie pożywienie szybko uzależnia, daje krótkotrwałe poczucie sytości, może prowadzić do poważnych chorób układu pokarmowego, alergii pokarmowych oraz awitaminozy, bo nie dostarcza się psiakowi wystarczającej ilości składników odżywczych.
Po czym poznać fast foody dla psów? Są przede wszystkim pełne chemii, która ma podbić ich smak i wypełnić luki powstałe po usunięciu niemal wszystkiego, co zdrowe i sycące. Wystarczy odwrócić opakowanie i przeczytać skład – znajdziemy mnóstwo węglowodanów, niezdrowe tłuszcze, barwniki, ulepszacze, spulchniacze i konserwanty. Jeśli mamy do czynienia ze śmieciową karmą, to na pewno będzie zawierać mięso lub wręcz mączkę mięsną nieokreślonego pochodzenia i gatunku, wiele popiołu i oczywiście tony węglowodanów. Możliwe, że będzie też pełna zbóż, najbardziej uczulających substancji. Nie znajdziemy w niej natomiast dużo białka, zdrowych kwasów tłuszczowych, witamin, minerałów czy substancji wspomagających organizm, jak glukozamina, L-karnityna czy kolagen.
Pod żadnym pozorem psiaka nie należy też karmić samymi smakołykami, karmą uzupełniającą (to tylko dodatek, a nie posiłek bazowy!) oraz resztkami z naszego talerza. Ludzkie jedzenie jest pełne węglowodanów, tłuszczu i przypraw. Nie tylko nie odżywi psiaka, ale może się okazać wręcz trucizną.
Jak dieta wpływa za zachowanie psa?
Zła dieta ma wiele obliczy, ale skutki zawsze są podobne: psiak robi się grubszy, ma kłopoty z odpornością, witalnością. Może też pojawić się negatywna odpowiedź ze strony psychiki, czyli właśnie problemy behawioralne. Jakie mogą to być konkretnie objawy?
- nadmierne szczekanie
- huśtawki nastroju
- kłopoty ze snem lub senność
- pobudzenie
- zwiększona wrażliwość na bodźce ze środowiska zewnętrznego
- zwiększona agresja
- tiki nerwowe i zachowania kompulsywne
- kłopoty ze skupieniem się
- lęki
Czasami jest tak, że zła dieta bezpośrednio wpływa na psychikę, kiedy indziej psychika atakowana jest pośrednio, na przykład psiak ma kłopoty z układem trawiennym lub moczowym i lęki albo pobudzenie są efektem wtórnym.
Błędy żywieniowe a zachowanie psa
Niestety rzadko jest tak, że związek jedzenie-zachowanie widać od razu i oczywiście nie jest tak, że sytuacja poprawi się z dnia na dzień, kiedy naprawimy psie menu. Nie ma też zazwyczaj jednej substancji, która ma negatywne działanie na psią psychikę – to kwestia bardziej złożona. W związku z tym potrzebna nam będzie w pierwszej kolejności wizyta u weterynarza (który przy okazji zrobi badania i wyeliminuje ewentualne inne przyczyny kłopotów u psa), w drugiej natomiast zapewne u dietetyka. Zmiana diety pomoże, ale stopniowo, tak jak stopniowo złe pożywienie niszczyło organizm czworonoga.
Czy są jakieś konkretne substancje, które mogą szkodzić?
Kukurydza
Jeśli stanowi podstawowe źródła białka w karmie, to możemy spodziewać się dużych kłopotów z psiakiem. Chodzi nie tylko o brak białka zwierzęcego (choć to oczywiście także), ale też o tryptofan, który kukurydza zawiera. To z kolei prowadzi to zaburzenia produkcji serotoniny. Efekt? Zaburzenie równowagi psychicznej, zwiększenie podatności na ból, bodźce zewnętrzne, a także kłopoty ze snem.
Węglowodany
Nie tylko tuczą, ale też źle działają na psią psychikę. Mogą prowadzić do nadaktywności – zwierzak nie tylko na za dużo energii, ale jest też niezdrowo pobudzony i nadwrażliwy na bodźce. To z kolei prosta droga do nasilenia stresu lub agresji. Po węglowodanach warto zapewnić psiakowi dużo ruchu i aktywności (też umysłowej), a z dużej ilości węglowodanów należy zrezygnować.
Nasycone kwasy tłuszczowe
W przeciwieństwie do dobrych nienasyconych, te nasycone są złe. Prowadzą do kłopotów z sercem, układem pokarmowym, podnoszą cholesterol, mogą prowadzić do otyłości i cukrzycy. Mają też tendencję do pobudzania zwierzaka, więc czasami wywołują niepokój, agresję lub nadwrażliwość na bodźce. Z kolei dobre kwasy – omega-3 czy omega-6 mają działanie uspokajające i wyciszające i warto wprowadzić je do codziennej diety.