Wielu właścicieli mruczków martwi się, że ich pupile piją zbyt mało wody. Wielu narzeka też, że mruczki są wybredne, grymaśne albo roznoszą granulki karmy po całym domu, bardziej bawiąc się nimi, niż naprawdę jedząc. W końcu są też tacy, którzy bezskutecznie próbują odchudzić zwierzaka. Takie problemy są codziennością, zamiast jednak zamartwiać się i walczyć z mruczkiem, warto zastanowić się nad zmianą karmy. Nie chodzi tylko o konkretny smak produktu, ale też o rodzaj – zamieńmy karmę suchą na mokrą, a wiele wyżej wspomnianych problemów może zniknąć. Karmy mokre dla kotów miewają opinię, że są bardziej przekąskami, że tuczą, że zwierzaki zjadają ich zbyt wiele albo że nie chcą potem jeść niczego innego. To mity.
Prawdą natomiast jest to, że karmy mokre są pełnowartościowymi posiłkami, są lekkostrawne, mają wysoką wilgotność, intensywny smak i zapach, a do tego z miękkimi kęsami poradzą sobie nawet kocięta oraz koci seniorzy z problemami dentystycznymi. Oczywiście ważne jest, aby wybrać mokrą karmę wysokiej jakości. Jednym z producentów, który cieszy się dużą popularnością oraz zaufaniem klientów, jest szwedzka marka Bozita.
Zmiana karmy z suchej na mokrą
Kocie żołądki nie lubią rewolucji, nie należy zatem zmieniać karmy z dnia na dzień. Delikatny układ pokarmowy pupila może bowiem zareagować bólami brzucha, wymiotami czy biegunką. To zdecydowanie nie jest dobry start z nową karmą i nie budzi miłych skojarzeń. Karmę trzeba zatem podawać stopniowo. Dotyczy to każdej zmiany w menu, w szczególności jednak „przechodzenia” z suchej karmy na mokrą. Jak to zatem zrobić?
Przede wszystkim musimy się przekonać, czy nowa mokra karma w ogóle zwierzakowi odpowiada i czy nie powoduje niepożądanych reakcji organizmu. Każdy nowy produkt niesie przecież ryzyko alergii, nietolerancji pokarmowej, może też okazać się, że ulubieniec po prostu nie lubi jego smaku. Na początek dajemy mruczkowi na spróbowanie kawałek karmy i obserwujemy, czy mu smakuje i jak reaguje na nią jego organizm. Wszystko jest w porządku? Możemy przejść do drugiego etapu, czyli powolnego zastępowania starej karmy nową.
Jak się to robi? Stosujemy metodę drobnych kroczków. Każdego dnia dodajemy nieco więcej nowej mokrej karmy i zabieramy tyle samo starej suchej karmy. Nowa karma wypiera poprzednią i w końcu, po kilku dniach, mruczek zjada ze smakiem już wyłącznie nowy posiłek. Wciąż jednak należy obserwować reakcje jego organizmu, bo alergie potrafią pojawiać się z czasem.
Wszystko jest w porządku? Zatem mruczek ma swoją nową ulubioną karmę i jest to produkt mokry. Dlaczego warto, aby była to Bozita?
↓ KARMY MOKRE BOZITA DLA KOTA ↓
Mokre karmy Bozita
Bozita to szwedzka marka, obecna na rynku od dłuższego czasu. Produkty w jej ofercie są pełnowartościowe, a zatem nadają się na codzienne posiłki. Przeciwieństwem takich dań są karmy uzupełniające, które – jak nazwa wskazuje – serwuje się wyłącznie jako dodatki. Karmy pełnoporcjowe i pełnowartościowe mogą natomiast (i powinny) stać się bazowymi posiłkami na każdy dzień.
Bozita to bogactwo smaków i konsystencji, a to każdy mruczek bardzo lubi. Są oczywiście koneserzy, którzy mają jeden ulubiony typ karmy i mogą go jeść codziennie, inne zwierzaki natomiast preferują różnorodność na talerzu. Organizm przyzwyczajony do mokrej karmy danej firmy nie powinien w żaden negatywny sposób reagować na poszczególne typy smakowe produktów, ale oczywiście zawsze lepiej obserwować mruczka. Do wyboru mamy drób, czerwone mięso czy dziczyznę. Wiele karm to gotowe dania z pysznymi dodatkami. W ofercie są zarówno delikatne kawałki mięsne w galarecie, jak i w sosie czy o konsystencji zbliżonej do bulionu.
Mokre karmy Bozita występują w różnych gramaturach i objętości. Możemy zdecydować się na jednorazowe saszetki albo od razu kupić cały komplet pyszności, zamknięty w wygodnym i praktycznym pudełku. Dostępne są też karmy w puszkach.
Bozita – karmy dla każdego kota
Szwedzkie zasady produkcji żywności dla zwierząt są bardzo restrykcyjne, możemy mieć zatem pewność, że do karmy dla kotów trafia tylko to, co najlepsze. Podstawą posiłku jest oczywiście mięso – wszystkie mruczki to zdeklarowani mięsożercy, którzy nie najlepiej reagują na białko roślinne. Mięso jest źródłem białka, żelaza i podstawowym budulcem mięśni. W karmach Bozita mięso pochodzi od zwierząt, które były hodowane w sposób zgodny z prawami natury, a zatem bez antybiotyków, hormonów czy innej chemii. Dzięki temu karma jest naturalna, zdrowa i pyszna.
Mokre karmy Bozita nie zawierają też cukru ani ulepszaczy w postaci konserwantów, sztucznych barwników czy poprawiaczy smaku. Mięsa w składzie jest często powyżej 90%, w karmach znajdziemy też podroby i chrząstki, bardzo ważne w diecie każdego kota. Dodatkowo w składzie produktów znajdziemy zdrowe oleje, witaminy i minerały.
Karmy Bozita dla kota to również bogactwo tauryny. To aminokwas, jeden z najważniejszych w kociej diecie, ponieważ od etapu płodowego aż do późnej starości kontroluje on przebieg wielu procesów metabolicznych w organizmie. Aminokwasu tego organizm sam z siebie nie jest w stanie wyprodukować, dlatego tak ważne jest, aby tauryna znalazła się w kociej karmie. Dzikożyjące mruczki pozyskują ją… z myszy! Karmy Bozita zawierają też betaglukan, który doskonale podnosi kocią odporność. Same karmy znajdziemy zapakowane w ekologiczne, ale bardzo wygodne i szczelne opakowania.
Bozita mokre karmy dla kotów – przegląd
Bozita to prawdziwe bogactwo smaków i zapachów. Wśród karm w puszkach mamy do wyboru krewetki, kurczaka, wołowinę lub łososia. Wszystkie produkty są bezzbożowe, nie zawierają soi, cukru i sztucznych barwników. Nadają się dla mruczków wszystkich ras.
W wygodnych, ekologicznych pudełkach zamknięte są prawdziwe kulinarne skarby. W ofercie znajdziemy indyka, jagnięcinę, kaczkę czy królika, znajdzie się też coś dla amatorów rybnych smaków (na przykład dorsz albo łosoś), a nawet wielbicieli owoców morza, ponieważ Bozita ma w ofercie również krewetki. Możemy wybierać między świeżym mięsem w galaretce albo smakowitymi kawałkami w sosie. Nasz pupil lubi ekstrawagancję na talerzu? Z pewnością zasmakuje mu karma z rakami, reniferem, siekanym kurczakiem czy wątróbką drobiową.
Do wyboru mamy także wygodne, jednorazowe saszetki, w sam raz na wypróbowywanie nowych smaków. Indyk, okoń, renifer, wołowina, a może łosoś lub śledź? Wybór jest naprawdę szeroki. Na większy apetyt sprawdzi się kupienie całego zestawu saszetek. Możemy wybrać kawałki w sosie lub w galaretce. W opakowaniu jest mieszaka smaków rybnych oraz mięsnych, aby mruczkowi nie nudziło się codzienne pałaszowanie.
W ofercie Bozity są także mokre karmy dla kociąt, kotek w ciąży oraz karmiących młode. Zawierają przede wszystkim delikatnego kurczaka w galaretce. Produkty Bozita zostały również stworzone z myślą o konkretnych kocich zapotrzebowaniach dietetycznych. Do wyboru mamy karmę dla mruczków dużych ras, dla kotów długowłosych, aktywnych, wychodzących na dwór, z wrażliwym żołądkiem, nadwagą, a także dla zwierzaków z problemami z okrywą włosową.
Jak widać, wybór jest naprawdę szeroki i bardzo smakowity!
Autorka: Magdalena Dolata