Narodziny szczeniąt są dla właściciela bardzo emocjonującym i radosnym przeżyciem. Z pewnością każdy dumny hodowca oczekuje tej chwili ze zniecierpliwieniem. Jednak dla ciężarnej suki wydanie na świat szczeniąt a także okres połogu i karmienia to niezwykle stresujące wydarzenia. Zatem zanim zaczniemy cieszyć się nowonarodzonymi maleństwami, zadbajmy o zdrowie, bezpieczeństwo i komfort świeżo upieczonej mamy. Odpowiednia opieka nad suką w okresie karmienia jest niezwykle istotna z uwagi na jej późniejsze zdrowie oraz prawidłowy rozwój szczeniąt.
Żywienie suki karmiącej
Właściwe karmienie oraz odpowiednio dobrana dieta stanowią o zdrowiu i kondycji zwierzęcia. To jak szybko suka wróci do stanu sprzed ciąży zależy między innymi od odpowiedniego żywienia i jakości dostarczanych posiłków.
W trakcie samego porodu, który u psa trwać może nawet kilkanaście godzin raczej nie podajemy suce jedzenia. Niezbędne jest natomiast zapewnienie jej stałego dostępu do świeżej, czystej wody. Po wydaniu szczeniąt organizm zwierzęcia jest bardzo osłabiony, dlatego pierwszy posiłek suki powinien być delikatny i lekkostrawny.
U karmiącej suki w okresie laktacji znacznie zwiększa się zapotrzebowanie na białko i węglowodany. W ciągu zaledwie kilku dni od porodu wzrasta apetyt zwierzęcia, musimy więc dostosować wielkość posiłków do jej nowych potrzeb. Karmiąca suka może zjadać nawet trzy razy więcej niż zwykła jeść przed ciążą. Pamiętajmy, że psia mama ma na wykarmieniu kilka szybko rosnących szczeniąt, zatem nie wolno nam ograniczać jej dostępu do pokarmu bogatego w białko, tłuszcze i niezbędne minerały. Dobrze jest podawać suce wysokobiałkowe karmy dla szczeniąt. Aby mogła wyprodukować wystarczającą ilość mleka dla swoich małych każdy posiłek powinien być wysokokaloryczny i pełen odpowiednich składników odżywczych. Nie zapominajmy, że to co je suka, jedzą również szczeniaki i od tego zależy ich prawidłowy, zdrowy rozwój.
Około trzeciego tygodnia życia szczeniąt powinniśmy rozpocząć ich dokarmianie, tak by nieco odciążyć ich mamę i stopniowo zmniejszać laktację. Wprowadzamy również na nowo porcje żywieniowe sprzed ciąży. Jeśli dopuszczamy szczenięta do suki dbajmy, aby były już nakarmione, dzięki temu ściągną z sutków tylko nadmiar pokarmu. Dożywianie maluchów ma również inny cel. Jako że niedługo zostaną odłączone od matki muszą nauczyć się samodzielnie jeść pokarmy suche.
Opieka nad karmiącą suką
W okresie połogu i laktacji bardzo ważna jest dbałość o higienę miejsca, w którym przebywa suka ze szczeniętami. Początkowo matka może niechętnie opuszczać małe, jednak konieczne jest zabieranie jej na krótkie spacery przynajmniej trzy razy dziennie. Podczas jej nieobecności należy wymienić pudełko, w którym leżą szczenięta lub dokładnie je posprzątać. Pamiętajmy, że kilkudniowe czy kilkutygodniowe szczenięta załatwiają swoje potrzeby pod siebie. Po porodzie suka jest osłabiona i skłonna złapać różne infekcje, dlatego utrzymywanie czystości w kojcu jest niezwykle ważne.
Istotnie dla psiej mamy są również spokój i komfort psychiczny. Legowisko powinno znajdować się w suchym, ciepłym i zacisznym miejscu. Dobrze jeśli umieścimy je z dala od gwaru naszego codziennego życia, zaoszczędzi to suce dodatkowych niepokojów i stresu. Jeśli umieszczamy ją w kartonie powinien on być na tyle duży, by zmieściła się ona, szczenięta oraz miseczki z wodą i jedzeniem.
Kontrolujmy również zdrowie i stan fizyczny suki. Przez kilka pierwszych dni z jej dróg rodnych może wydobywać się ciemnoczerwona wydzielina. To jednak ustępuje po około dwóch tygodniach od porodu. Alarmująca staje się wydzielina przypominająca wyglądem i konsystencją ropę, co może świadczyć o infekcji lub stanie zapalnym. Sprawdzajmy także gruczoły mlekowe, których zaczerwienienie albo stwardnienie mogą być objawem zapalenia. Jeśli zaobserwujemy u suki biegunkę utrzymującą się przez kilka dni, również skonsultujmy się z weterynarzem.
Odpowiednia pielęgnacja i żywienie w tak trudnym dla suki okresie to kwestia, której nie wolno nam zaniedbać jeśli chcemy, by zwierzę szybko wróciło do siebie. Co więcej nie chodzi tu tylko o jedno życie. W końcu zdrowa mama to zdrowe i szczęśliwe szczeniaki.
Tekst: Angelika Podgajna
Zdjęcie: Fotolia.com