Koty nie zawsze z wielkim zachwytem przyjmują to, co trafia do ich miski. Na rozmaite serwowane przez nas smakołyki nieraz kręcą one nosem. Wielu kocich właścicieli swym ukochanym pupilom przypina łatkę wybrednego niejadka. Sprawdź, dlaczego twój domowy towarzysz odmawiać może przyjmowania pożywienia.
Przyzwyczajaj kociaka do różnego jedzenia
Koty to stworzenia, które nad wyraz łatwo popaść potrafią w rozmaite przyzwyczajenia. Zasada ta tyczy się również zawartości kociej miski. Gdy od małego kociak żywiony jest wciąż jedną i tą samą karmą, z czasem starci on apetyt na jakiekolwiek inne jedzenie. Kot wyczuć potrafi nawet drobną zmianę w składzie swego ulubionego specjału. Wycofanie karmy lub dokonane przez producenta udoskonalenie formuły łatwo skończyć może się głodowym strajkiem. By sytuacji takiej zapobiec, nasz pupil już od małego musi zapoznawać się z rozmaitym bogactwem smaków.
Nigdy nie wrzucaj lekarstw do kociej miski
Gdy kot przyjmować musi medykamenty pierwszym pomysłem, który przychodzi do głowy, jest ukrycie niezbyt lubianych przez niego pigułek w jego własnej misce. Wydawać przecież by się mogło, że sposobem tym zwierzak połknie je ukradkiem, nie zauważając ich istnienia. Tymczasem wcale nie tak łatwo jest wyprowadzić naszego futrzaka w pole. Wiele kotów taki spisek błyskawicznie wychwyci swym czujnym nosem. Inne mogą spróbować pokarmu, od razu wyczują jednak, że coś jest tu nie tak. Gorzki smak ukrytych w pożywieniu lekarstw skutecznie obrzydzi naszemu pupilowi posiłek. To nieprzyjemne doznanie kotu tak zapaść może w pamięć, że na dobre stronić zacznie on od swego lubianego niegdyś przysmaku. Gdy koniecznie chcemy podać kociakowi tabletkę ukrytą w jedzeniu, cały zabieg odbywać powinien się z dala od jego miski. W celu tym dobrze jest też wykorzystać nową, nieznaną kotu karmę tak, by incydent ten nie kojarzył mu się z jego własnymi lubianymi smakołykami.
Zadbaj o to, by kot mógł zjeść w spokoju
My lubimy spokój przy stole, kotu taki przywilej też się należy. Warto więc pilnować tego, by wkoło jego miski, podczas jedzenia nikt niepotrzebnie się nie kręcił. Krzyczące dzieci czy zwierzaki, które przeszkadzać będą kociakowi w jego jadalni, sprawić mogą, że miejsce to nieprzyjemnie będzie mu się kojarzyć. To kolejna przyczyna, z powodu której kot stać może się omijającym swą miskę niejadkiem.
Kot może cierpieć na pokarmową awersję
Kot nie tylko z miejscem, ale i z konkretnym jedzeniem może mieć złe wspomnienia. Gdy po jakimś posiłku poczuje się on nie najlepiej, istnieje duże prawdopodobieństwo, że odtąd specjał ów omijać będzie szerokim łukiem. To dobrze zakodowany ochronny mechanizm, który strzec ma kota przed zatruciem. Już sam zapach jedzenia będzie tym, co przypomni mu nieprzyjemną chorobę.
Higiena to podstawa – przy swej misce kot też o tym pamięta!
Twój kocur to prawdziwych czyścioch zdolny szorować swe futerko długimi godzinami? Nic więc dziwnego w tym, że porządek w jadalni to też ważna sprawa. Kocie miski zawsze powinny być czyste, a jedzenie świeże – nie powinno się nowej porcji nakładać na pozostałe z poprzedniego posiłku resztki. Jeśli serwujesz kotu porcje różnych karm, każdy specjał znaleźć powinien się na osobnym spodeczku. Stawianie pożywienia koło kuwety to też kiepski pomysł. Dziko żyjące koty swe potrzeby załatwiają z dala od miejsca, w którym mieszkają. Zawsze dbają one też o to, by odchody swe zasypać piaskiem, by zatrzeć po nich wszelkie ślady. Stąd miska z przysmakiem i kocia kuweta raczej nie idą ze sobą w parze. Dobrze jest zadbać o to, by miejsca te nie znajdowały się w zbyt bliskim sąsiedztwie.
Brak apetytu u kota może być znakiem utraty zdrowia
Gdy zwierzak nasz od początku nie je dużo, może okazać się, że więcej pożywienia wcale mu nie potrzeba. Domowe koty nie zażywają aż tak wiele ruchu, jak ich żyjący na wolności bracia – ich żywieniowe wymagania mogą być zatem mniejsze. Nieco bardziej niepokojącą sprawa staje się wtedy, gdy pupil nasz nagle tracić zaczyna całkiem dobrze dopisujący mu dotąd apetyt. Gdy wykluczymy wszystkie wspomniane powyżej powody tego stanu rzeczy, warto zatroszczyć się wtenczas o kocie zdrowie. Brak apetytu może okazać się sygnałem, że z samopoczuciem kota nie jest najlepiej. Wtenczas koniecznie udać trzeba się na weterynaryjną wizytę.
Tekst: Małgorzata Urbanowicz
Zdjęcie: Fotolia.pl