Swobodnie wałęsające się po ulicach czy osiedlach koty są dość powszechnym zjawiskiem. To prawda, że niektóre z nich mogą być po prostu dzikie i nigdy nie miały swojego właściciela, ale nie można zakładać, że wszystkie są takie. Nader często koty bywają porzucane przez swoich właścicieli, szczególnie w okresie letnim. Zdarza się, że koty uciekają z domu i błąkają się po okolicy, nie potrafiąc znaleźć drogi powrotnej. A są i takie, które lubią czasem wymknąć się z troskliwych rąk właściciela i wyruszyć w poszukiwaniu przygód. Jeśli los błąkających się kotów nie jest Ci obojętny, ale nie wiesz co począć ze znalezionym zwierzakiem, oto kilka wskazówek.

Jak odróżnić kota bezdomnego od zagubionego?

Zanim zdecydujemy się na złapanie zwierzęcia lub podjęcie jakichkolwiek innych kroków, należy upewnić się z jakim kotem mamy do czynienia. Pomoże nam to ocenić wygląd zwierzęcia oraz jego zachowanie. Jeżeli kot nie jest wychudzony, wygląda na zadbanego i zdrowego, a w dodatku zachowuje się swobodnie i pewnie, oznacza to, że najprawdopodobniej mieszka gdzieś w okolicy i tylko wybrał się na przechadzkę. Jest to możliwe, gdyż wielu właścicieli wciąż puszcza koty samopas. Jeśli jednak nie mamy co do tego pewności, zawsze można popytać w sąsiedztwie czy ktoś nie zna tego kota. W ten sposób łatwo będzie można odszukać właściciela, jeśli kot nie trafi sam do domu.

Wszelkie oznaki złej kondycji fizycznej mogą wskazywać na to, że kot jednak się zgubił lub został porzucony. Jeśli zwierzę jest wychudzone, ma brudne i zmierzwione futerko, może to oznaczać, że nie radzi sobie samo na ulicy. Prawdopodobnie dlatego, że nigdy wcześniej nie musiało tego robić. Taki zagubiony kot będzie również zachowywał się w charakterystyczny sposób. Będzie on wyraźnie zdezorientowany i nerwowy. Wystraszony, zagubiony kot może być bardzo płochliwy, a nawet agresywny albo zupełnie przeciwnie - nadmiernie ufny. Jeśli zwierzę zachowuje się niepewnie i wyraźnie nie zna okolicy, w której się znajduje, najpewniej zabłądziło.

Kot przybłęda – co robić?

Jeśli po wstępnych oględzinach uznaliśmy kota za zagubionego lub porzuconego, powinniśmy złapać zwierzę i udać się z nim do poradni weterynaryjnej. Nie możemy zostawić go samemu sobie, gdyż zapewne nie poradzi sobie bez pomocy. Przy łapaniu kota należy zachować ostrożność - jeśli jest wystraszony może zachowywać się agresywnie. Jeżeli już uda nam się go schwytać sprawdźmy czy nie ma przypiętej adresatki. Natomiast weterynarz powinien sprawdzić czy kot nie ma wszczepionego specjalnego chipu, dzięki któremu można będzie zidentyfikować zwierze oraz jego właściciela. Lekarz oceni również stan zwierzęcia, sprawdzi czy nic mu nie dolega i czy nie ma żadnych obrażeń.

Po udzieleniu zwierzęciu pierwszej pomocy powinniśmy zabrać się za poszukiwanie właściciela. Niejednemu miłośnikowi kotów zapewne wpadnie do głowy myśl, aby zatrzymać znajdę. Ale co jeśli jest ktoś, kto tęskni za kotem, martwi się o niego i próbuje odszukać? Powinniśmy dołożyć wszelkich starań, by umożliwić zwierzęciu powrót do kochającego właściciela. Można wywiesić ogłoszenia w okolicy, w której kot został znaleziony. Warto skorzystać również z portali społecznościowych i for internetowych. Są także odpowiednie fundacje, zapewniające kotom domy tymczasowe i mające spore doświadczenie w poszukiwaniach właścicieli dla swoich podopiecznych.

Jeśli dysponujemy odpowiednimi warunkami i możliwościami oczywiście możemy zaoferować kotu tymczasowe schronienie u siebie, dopóki nie odnajdzie się jego właściciel. Jeżeli jednak nie możemy lub nie chcemy trzymać kota u siebie, warto zwrócić się o pomoc do jednej z fundacji. Adresy i dane kontaktowe takich organizacji i domów tymczasowych dla zwierząt z łatwością znajdziemy w Internecie.

Dzikie koty

Warto wspomnieć również o kotach wolno żyjących, które może i nie wyglądają na zadbane, ale z pewnością świetnie dają sobie radę same. Są to zwierzęta, które od małego żyją na ulicy i nie są przyzwyczajone do towarzystwa ludzi. Takich kotów nie powinno się wyłapywać, chociażby dlatego, że mogą roznosić różne zakaźne choroby. Wobec ludzi będą nieufne i agresywne, więc trudno byłoby je oswoić. Takie koty nie odnalazłyby się również w schronisku. Jeżeli gdzieś w naszej okolicy zadomowił się taki kot, możemy postarać się, aby warunki w jakich żyje były nieco lepsze, na przykład poprzez dokarmianie.

Tekst: Angelika Podgajna
Zdjęcie: Fotolia.pl