Trzymanie kanarka i papugi w jednej klatce to zdecydowanie zły pomysł. Są oczywiście tacy, którzy podejmują ryzyko i nic złego się nie wydarza, ale zdecydowanie lepiej i bezpieczniej jest jednak trzymać te dwa ptaki w oddzielnych klatkach. Dla ich spokoju, zdrowia i dobrego samopoczucia.

Papugi bywają agresywne

Należy zacząć od tego, że papuga jest zawsze zwierzęciem większym od kanarka, co już nie wróży dobrze na przyszłość. Zawsze tam, gdzie jest duża różnica siły i masy, może dojść do nieprzyjemnych wypadków. Pamiętajmy również, że papugi bywają agresywne. Mają mocny, ostry dziób i mogą nim wyrządzić wiele szkód. Papugi lubią też poddziobywać wszystko, co znajduje się w ich okolicy. W związku z tym, mogą kaleczyć kanarkowi nogi, uderzać dziobem w głowę, szarpać, walić skrzydłami… To oczywiście tylko przykłady. Inwencja zwierzaków na tym polu bywa bardzo zaskakująca.

Druga sprawa to walka o pożywienie. Papuga jako większa i silniejsza z pewnością chętnie przywłaszczy sobie pokarm kanarka. Jeśli ten drugi postanowi zaprotestować, może dojść do bardzo nieprzyjemnych wydarzeń. Niektóre papugi bywają na tyle terytorialne i zaczepne, że atakują mniejsze ptaki, nawet jeśli znajdują się z nim w jednym pokoju, a nie klatce! Podczas wspólnego latania wykazują wtedy nadmierne zainteresowaniem drugim osobnikiem albo zaczynają go gonić, podskubywać, zaganiać do klatki lub otwarcie atakować. Wszystko tak naprawdę zależy w tym związku od charakteru papugi. Jeśli nasz pierzasty ulubieniec jest wyjątkowo sympatyczny, spokojny i bez trudu toleruje inne zwierzęta, można się zastanowić nad takim rozwiązaniem (niektórzy właściciele tak robią).

Jednak zdecydowanie bezpieczniejszym pomysłem jest trzymanie obu ptaków oddzielnie. Nigdy przecież nie wiemy, co się wydarzy. Nie jesteśmy zawsze w domu, nie pilnujemy i nie monitorujemy klatki dwadzieścia cztery godziny na dobę. Wystarczy przecież drobny impuls, aby doszło do otwartej walki. W takim boju kanarek jest zupełnie bez szans.

Kanarki to ptaki bardzo delikatne

Kanarki należą do ptaków drobnych, małych i delikatnych zarówno w sensie fizycznym, jak i psychicznym. Źle znoszą towarzystwo innych osobników (odmiennych gatunków) i już samo przebywanie w klatce z papugą może okazać się dla nich ogromnym stresem. Zestresowane kanarki tracą wszelką radość życia, chudną, mają też osłabioną odporność, przez co dużo częściej chorują. Nieszczęśliwe zwierzę zawsze żyje krócej, ma dużo gorszy kontakt z właścicielem i zwyczajnie się męczy. Nie dopuszczajmy do takich sytuacji. Nawet najbardziej przyjacielska papuga wywoła u kanarka duży stres. Będzie go przerażać swoimi rozmiarami, siłą, donośnym skrzekiem. Zabierze mu wiele przestrzeni w klatce i prawdopodobnie sporo pokarmu. Kanarek lubi przebywać w bezpiecznym miejscu, takim, gdzie jest tylko on i może się spokojnie zaszyć. Obecność dużego ptaka tuż obok (nawet gdyby klatka była bardzo duża), może go drażnić i stresować. Może się stać również tak, że trafimy na wyjątkowo bojowego kanarka (wśród ptaków zdarzają się wszystkie odmiany charakterów) i to on sam zacznie konflikt. Nie doprowadzajmy do tego, a unikniemy tragedii.

Dwie klatki w jednym pokoju - dla kanarka i papugi

To zdecydowanie lepsze rozwiązanie, jeśli chcemy mieć oba ptaki. Jeśli są dodatkowo przyjaźnie nastawione, będą się dobrze czuły – dostaną własny teren i jedzenie, ale nie będą samotne. Ptaki w jednym pokoju mogą się widzieć i słyszeć. Uważajmy jednak ze wspólnym wypuszczeniem i nigdy nie zostawiajmy ptaków bez nadzoru i opieki podczas latania. Jeśli okaże się, że nie robią sobie żadnej krzywdy, możemy jak najbardziej praktykować wspólne wypuszczanie.

Dwa osobniki tego samego gatunku razem?

To prostsza sprawa. Kanarki nie powinny sprawiać żadnych problemów, kiedy trzymamy więcej niż jednego osobnika w klatce. Z papugami bywa różnie. Samice są zazwyczaj spokojne i przyjaźnie nastawione, z samcami potrafią być problemy. Bywają agresywne, terytorialne, dominujące. Wtedy należy rozdzielić je tak samo, jak w przypadku kanarka i papugi. Pamiętajmy: w każdym z tych przypadków nie liczmy na to, że sytuacja sama się rozwiąże! Być może tak się stanie w istocie, ale wówczas jeden z ptaków (a czasami oba) mogą to przypłacić kalectwem albo śmiercią.

Tekst: Magdalena Dolata
Zdjęcie: Fotolia.pl