Pchły zazwyczaj kojarzą się nam tylko z psami, tymczasem mogą pojawić się również w futrze kota. Pasożyty te rozmnażają się w okamgnieniu! Gdy tylko nasz zwierzak przyniesie je do domu, szybko możemy mieć do czynienia z trudną do opanowania plagą. W tej sytuacji najlepiej zawczasu zabezpieczyć się przed niechcianymi przybyszami. Jednym z dostępnych rozwiązań jest obroża przeciwpchelna.
Czy nasz kot narażony jest na kontakt z pchłami?
Każdy kociak, który opuszcza mieszkanie, może zarazić się pchłami. Wbrew pozorom nie tak wiele trzeba, aby nasz domowy czyścioch stał się żywicielem tych groźnych pasożytów. Kot może złapać je niemal wszędzie – nie ma więc znaczenia, czy mieszkamy nieopodal lasu, czy też w mieście. Pchła jednym susem potrafi pokonać odległość 30, 40 cm. Bez problemu przeskakuje więc z jednego zwierzaka na drugiego, a gdy trzeba potrafi również przeczekać i przyczaić się w trawie.
Pchły – groźny zwierzęcy pasożyt
Sprawą oczywistą jest, że pchły zagnieżdżone w kociej sierści powodują nieprzyjemne dla zwierzaka swędzenie. Niestety reakcja ta, za którą odpowiedzialna jest silnie alergizująca ślina owadów, to tak naprawdę najmniej groźna z możliwych dolegliwości. Naszego domowego pupila pchły zarazić mogą tasiemcem lub bakteriami wywołującymi chorobę kociego pazura. W przypadku młodych kociaków, starszych lub schorowanych utrata zbyt dużej ilości krwi doprowadzić może też do anemii.[1]
Obroża przeciwpchelna dla kota
Przeciwpchelna obroża dla kota spełnia swoją funkcję nawet przez kilka tygodni. Biorąc więc pod uwagę czas działania, jest to stosunkowo tanie rozwiązanie. Zasada jej funkcjonowania jest całkiem prosta. Obroża zawiera w sobie owadobójcze substancje, które systematycznie ulegają uwalnianiu. Wybierając obrożę dla naszego domowego mruczka, pamiętać powinniśmy jednak o tym, by szukać pośród modeli przeznaczonych wyłącznie dla kota. Koty mogą źle znosić obecność permetryny – a dla niektórych z nich substancja ta okazać się może nawet silnie trująca. Niestety, substancja ta obecna jest właśnie w psich obrożach, choć i w przypadku tych dla kotów warto sprawdzić etykietę.
Na co warto zwrócić uwagę, gdy kot nosi obrożę przeciwpchelną
Czasem zdarzyć się może, że nasz milusiński źle reagować będzie na zawarte w obroży owadobójcze środki – w grę wchodzić mogą tu uczulenia i podrażnienia. Wówczas, jako opcja alternatywna, mogą sprawdzić się obroże naturalne, czyli takie, które oparte są wyłącznie na olejkach eterycznych. Ich dodatkowym plusem jest to, że mogą również łagodzić świąd i uspokajać podrażnioną ugryzieniami skórę.
Obroża ocierająca się o koci kark może powodować otarcia, uszkodzenia skóry, a nawet miejscową utratę futra. Szczególnie na początku użytkowania powinniśmy więc regularnie sprawdzać, czy naszemu zwierzakowi nic się nie dzieje.
Wybierz bezpieczną przeciwpchelną obrożę dla kota
Koty nieco inaczej przemieszczają się w terenie niż psiaki. Często przeciskają się przez gęsto zarośnięte chaszcze, skaczą po drzewach i płotach. Dodatkowo pies zazwyczaj opuszcza dom pod naszą kuratelą – nieustannie mamy go więc na oku. Kot to zwierzak, który podczas spaceru nie potrzebuje towarzystwa, zdecydowanie bardziej woli poruszać się własnymi ścieżkami. Zainstalowana na szyi obroża nie może więc narażać go na dodatkowe niebezpieczeństwo. Zakupując ją, zwrócić powinniśmy uwagę na to, czy zaprojektowana jest tak, by w razie czego kot poradził sobie z jej samodzielnym usunięciem. Kocia obroża zawsze może się o coś zahaczyć, nie powinno to jednak doprowadzić do uwięzienia zwierzaka. Dobrze jest więc postawić na modele elastyczne lub takie, których zapięcie puszcza przy mocniejszym szarpnięciu. Odpowiedni egzemplarz dopasować musimy też do rozmiaru zwierzaka. Między skórą, a obrożą mieścić powinny się dwa palce. Nie może być ona zbyt luźna, z kolei zbyt ciasne jej dopasowanie podrażniać może skórę naszego pupila i utrudniać mu oddychanie.
Źródło:
[1] http://icatcare.org/advice/flea-control-cats
Tekst: Małgorzata Urbanowicz
Zdjęcie: Fotolia.pl