Siano jest podstawowym pokarmem wszystkich królików - nazywa się je nawet króliczym „chlebem”, ponieważ powinno stanowić 70% diety zwierzaka. W okresie letnim, dostęp do soczystej zieleniny jest o wiele łatwiejszy, niż jesienią czy zimą, kiedy to trudno o świeżą trawę i zioła. Wówczas pozostaje nam zakup gotowego sianka, które bez problemu dostaniemy w każdym dobrym sklepie zoologicznym. Musimy jednak zwrócić uwagę na jego jakość – tylko świeże i pachnące będzie źródłem pełnowartościowych składników odżywczych.
Dlaczego siano jest tak bardzo potrzebne królikowi?
Po pierwsze, siano zawiera dużo włókna - powyżej 30%. To bardzo ważne, ponieważ ściany przewodu pokarmowego królika są słabo umięśnione, a zatem mają problem, aby przesuwać pożywnie. Włókno przyspiesza i usprawnia ten proces, a im więcej go w sianie, tym lepiej pracują jelita i żołądek. Po drugie, równoważy fermentację, która zachodzi w jelitach, a tym samym zapobiega powstawaniu bezoarów (rodzaj kamienia w przewodzie pokarmowym, który powstaje z niestrawionych resztek połączonych z włóknami i kawałkami futra). Po trzecie, nie tuczy, więc nasz królik może najadać się do syta, bez obaw, że utyje. Po czwarte, pomaga ścierać zęby, ponieważ zawiera dość twarde elementy. A zbyt długie zęby u królików to duży problem - utrudniają podstawowe czynności i mogą ranić pyszczek zwierzaka. Po piąte – siano zabija nudę, bo można przeżuwać je godzinami.
Dobre siano – to znaczy jakie?
Siano powinno pochodzić z pewnego i sprawdzonego źródła. W związku z tym, najlepiej kupować je w dobrym sklepie zoologicznym (polecamy szeroki wybór w Telekarmie
KLIK). Siano poszczególnych firm może się różnić między sobą, dlatego zawsze dokładnie czytajmy skład na etykiecie. Pamiętajmy też, aby nie kupować go w supermarketach – zwłaszcza z otwartych pojemników. Siano z łatwością wietrzeje, a przy tym traci smak, zapach i wszystkie substancje odżywcze. Na wierzchu wszystko może być w porządku, ale w środku albo na spodzie najprawdopodobniej pojawiła się już pleśń. To nie tylko niesmaczne, ale również niebezpieczne dla zdrowia zwierzaka. Uważajmy też na produkty zakurzone! Jeśli chodzi o sam skład, to zazwyczaj znajdziemy w nim kwiaty, trawy i różną mieszankę ziół. Bez względu na proporcję poszczególnych składników, dobre sianko powinno mieć intensywnie zielony kolor, grube źdźbła, a przy tym pięknie pachnieć.
Jak podawać królikowi siano?
Siano najlepiej podawać w paśniku. Sprawdzi się też koszyk, pudełko albo przywieszony materiałowy worek z otworami, przez które królik będzie mógł wyciągać sobie poszczególne źdźbła. Pamiętajmy jednak, aby siano trzymać z daleka od wody! W przeciwnym wypadku nasiąknie i zacznie pleśnieć. Wówczas, nie dość, że będzie niesmaczne, to może zagrozić życiu królika. Regularne wymienianie siana to konieczność. W przeciwnym wypadku stanie się siedliskiem brudu, nieprzyjemnego zapachu i doskonałym miejscem dla rozwoju grzybów i bakterii.
Co zrobić, gdy królik nie chce jeść siana?
Można wymienić dwa zasadnicze powody, dla których nasz królik może nie chcieć jeść siana. Po pierwsze, może być ono nieświeże, a tym samym niesmaczne. Po drugie, nasz futrzak może być po prostu wybredny. Warto wówczas wypróbować kilka rodzajów sianka, każdego z nieco innym składem (czyli głównie z innymi ziołami). Jest duża szansa, że gryzoń znajdzie swoje ulubione smaki. Jeśli to nie działa, istnieje ryzyko, że za bardzo przyzwyczailiśmy zwierzaka do suchej karmy - przede wszystkim do granulatu. Możemy wtedy nieco zmniejszyć porcje gotowej mieszkanki albo spróbować połączyć siano z pięknie pachnącymi ziołami i poczekać parę dni, aż przejdzie kuszącym zapachem. W sytuacji awaryjnej spróbujmy spryskać je wodą z odrobiną miodu (przed podaniem poczekajmy, aż dobrze wyschnie!). Jeśli zwierzak całe wakacje jadł głównie soczystą zieleninę, musimy po prostu powoli wprowadzać mu do diety siano, aby przekonał się, że jest tak samo smaczne. Zawsze pamiętajmy też, aby uzupełniać naszemu pupilowi zapas wody.
Tekst: Magdalena Dolata
Zdjęcie: Fotolia.pl