Czesanie psa to zabieg, którego nigdy nie wolno nam zaniedbywać. Skołtuniona sierść nie wygląda estetycznie, a jej rozplątywanie z pewnością nie będzie dla czworonoga zbyt przyjemne. Za to regularne szczotkowanie pozwoli nam zaoszczędzić czas i przede wszystkim zachować sierści pupila w nienagannym stanie.
Akcesoria do pielęgnacji psiej sierści
Zanim przystąpimy do szczotkowania psa musimy w pierwszej kolejności dobrać odpowiednie do tego narzędzia. W zależności od rodzaju i długości okrywy włosowej możemy zdecydować się na szczotkę włosianą, włosiano-ościstą, gumową albo pudlówkę. Najbardziej uniwersalna jest pudlówka, która pozwala na dokładne wyczesanie psiaka. Co więcej, może także dodawać okrywie włosowej dodatkowej puszystości. Z kolei szczotka włosiana jest idealna do nadawania połysku . Czworonogi, które nie gubią obficie włosa, można czesać gumową rękawicą. Dla psiaków długowłosych , oprócz szczotki, musimy także zakupić grzebień, który umożliwi nam rozczesanie kołtunów.
Jak prawidłowo czesać psa?
Mogłoby się wydawać, że prawidłowe wyczesanie pupila nie stanowi żadnego problemu. W rzeczywistości nie jest to wcale takie proste. Mamy już odpowiednią szczotkę albo nawet kilka, ale co dalej? Czesać psa na mokro, a może na sucho? Z włosem czy pod włos? Wbrew pozorom odpowiedzi na te pytania nie są jednoznaczne, a zdania bywają często podzielone. Nie ulega jednak wątpliwości, że zanim przystąpimy do zabiegu, musimy przygotować odpowiednie miejsce, w którym go przeprowadzimy. Najlepiej, aby umożliwiało nam ono łatwy dostęp do czworonoga, a dodatkowo pozwalało mu przyjąć wygodną pozycję. Pupil nie może też się ślizgać w czasie czesania. Z tego powodu warto zakupić dla niego matę antypoślizgową. Małe psy powinniśmy szczotkować na podwyższeniu, np. blacie lub stole. Niekiedy czworonóg nie potrzebuje gruntownego wyczesywania, a jedynie usunięcia martwych włosów – można wtedy przeprowadzić zabieg nawet na kanapie.
Kiedy wybierzemy już odpowiednie miejsce, możemy przystąpić do czesania. Pies powinien być w czasie szczotkowania zrelaksowany. Bądźmy więc delikatni, postępujmy z wyczuciem, a grzeczne zachowanie pupila nagradzajmy smakołykami. Wyczesywanie należy zaczynać u nasady włosa, w pobliżu skóry czworonoga. Czasami, zwłaszcza gdy chodzi nam o usunięcie martwych włosów, możemy też postąpić inaczej i spróbować szczotkowania „pod włos”. Nie wystarczy jednak wyczesać pupila z wierzchu, ponieważ wtedy nie pozbędziemy się kołtunów. Do ich rozplątywania najlepiej używać grzebienia. Warto też spróbować rozsupłać je palcami. Pomocne bywają preparaty ułatwiające rozczesywanie sierści lub specjalne odżywki. Psią szatę należy szczotkować partiami. Ruchy szczotki powinny być zdecydowane, ale przy tym delikatne – najlepiej, aby przypominały głaskanie. Trzeba przy tym pamiętać, że sierść najbardziej plącze się w miejscach trudno dostępnych. Zwróćmy więc szczególną uwagę na podbrzusze oraz łapy ulubieńca.
Sierść u psów długowłosych dobrze jest nawilżyć przed rozczesywaniem – ułatwi nam to szczotkowanie i pozwoli zapobiec niszczeniu szaty pupila. Nawilżony włos to jednak nie to samo, co mokry. Jeśli sierść naszego zwierzaka jest wyjątkowo splątana, warto wstępnie wyczesać ją jeszcze przed kąpielą. Dla lepszego efektu zabieg można powtórzyć podczas suszenia.
Jak często czesać psa?
Częstotliwość szczotkowania pupila zależy przede wszystkim od rodzaju i długości jego sierści. Psiaki długowłose najlepiej czesać codziennie. Częstego szczotkowania wymagają też czworonogi o obfitym podszerstku. Te o krótkiej sierści z powodzeniem mogą być czesane raz w tygodniu. Gdy pies linieje, zabieg trzeba wykonywać jednak dużo częściej. Szczotkowanie to nie zawsze tylko przykra konieczność - równie dobrze może być ono przyjemnością i chwilą relaksu. Ze względu na to, że poprawia ukrwienie skóry i jest formą masażu, warto przeprowadzać je regularnie.
Co zrobić, gdy pies boi się szczotkowania?
Niektóre psiaki nie lubią czesania, bo zabieg był w przeszłości dla nich nieprzyjemny lub bolesny. Inne po prostu nie zostały do niego odpowiednio przyzwyczajone. Nic więc dziwnego, że na widok szczotki, którą ujrzały pierwszy raz w życiu, reagują paniką. Trzeba też pamiętać, że czworonóg może nie lubić dotyku określonych partii ciała. Z takimi psami należy postępować bardzo ostrożnie. Na początku warto popracować nad wytworzeniem u zwierzaka pozytywnych skojarzeń ze szczotką w roli głównej. Wyjmijmy więc ją, połóżmy w widocznym miejscu i natychmiast dajmy czworonogowi przysmak. Stopniowo przybliżajmy szczotkę do psa. Następnie przyzwyczajajmy pupila do dotykania nią sierści. Już po jednym pociągnięciu uraczmy psa smakołykiem. Za pierwszym razem wystarczy kilka ruchów szczotką, potem zabieg można wydłużać. Tempo postępowania zależy jednak od naszego psiaka. Pamiętajmy więc, żeby dostosować działania do jego możliwości. Jeśli coś pójdzie nie tak, będziemy bowiem musieli wrócić do poprzedniego etapu i wszystko zacząć od początku.
Aby przyzwyczaić psa do szczotkowania, możemy zacząć od masażu. Pozwoli on zredukować napięcie mięśni i zrelaksuje psa. Szczególnie polecany jest TTouch, który polega na wykonywaniu odpowiednich ruchów kolistych lub gładzących. Kiedy psiak już polubi takie sesje, powinniśmy spróbować robić to samo, tyle że przy pomocy gumowej szczotki. Większość psiaków zaakceptuje ją szybciej niż inne akcesoria do pielęgnacji sierści.
Tekst: Marta Majewska
Zdjęcie: Fotolia.pl