Koty wystawowe z pewnością przyzwyczajone są do regularnych zabiegów pielęgnacyjnych. Niestety zapominamy o tym, że również domowym mruczkom przydaje się regularny kontakt z grzebieniem. Czesząc kota, dbamy o to, by jego sierść wyglądała pięknie i zdrowo. Jednak szczotkowanie zwierzaka to coś znacznie więcej niż tylko pozbywanie się kołtunów! To również szansa na wnikliwą inspekcję, dzięki której pod kontrolą możemy mieć różnego rodzaju zmiany skórne, zranienia i wszelkich niechcianych lokatorów.
Dlaczego warto wspomóc domowego mruczka w pielęgnacyjnych zabiegach?
Zdecydowana większość kotów to dbające o siebie czyściochy – tygodniowo potrafią poświęcać nawet parę godzin na wnikliwą pielęgnację. Mruczki posiadają niesamowicie giętkie ciało, zwinne łapy i kolczasty język, którym z łatwością rozprawiają się z brudem i martwymi włosami. Krótko mówiąc – są znakomicie przystosowane do tego, aby w pełni o siebie zadbać.
Koty podczas codziennych zabiegów pielęgnacyjnych połykają martwe włosy. W domowych, cieplarnianych warunkach nasi czworonożni pupile linieją znacznie obficiej oraz praktycznie niezależnie od pory roku. Zbyt duża ilość połkniętego futra, źle wpływa na układ trawienny zwierzaka, stąd regularne wyczesywanie martwej sierści okazuje się niezwykle pomocne.
Czym czesać kota?
→ metalowy grzebień
Do czesania kotów najczęściej wybieramy szczotki, jednak niezależnie od tego, czy w domu mamy krótkowłosego, czy długowłosego pupila pod ręką zawsze warto mieć też metalowy grzebień. Generalnie dla długiej sierści lepszy będzie ten z szeroko rozstawionymi zębami, dla średniej i krótszej zaś z gęstszymi. Faktycznie jednak, szczególnie w przypadku długowłosych zwierzaków, dobrze jest kupić model dwuczęściowy bądź dwa osobne grzebienie. Część o rzadszym rozstawie znakomicie sprawdzi się przy rozczesywaniu kołtunów, tę gęstszą zaś łatwo wyczeszemy włosy.
→ szczotka pudlówka
Szczotka popularnie zwana pudlówką to sprzęt zaopatrzony w armię małych, często zakrzywionych na końcach drucików, usadowionych na miękkiej poduszce. Kotom długowłosym nadamy nią ostatecznego szlifu – wygładzimy bądź też napuszymy wcześniej starannie wyczesane futro. Kota krótkowłosego szczotkować możemy nią swobodnie – usunie ona zgromadzony w sierści brud, martwy naskórek i włosy.
→ szczotka z naturalnego włosia
Szczotka z naturalnego włosia to opcja, która dobrze sprawdzi się w przypadku długowłosych zwierzaków. W użycie jednak pójść powinna ona dopiero wtedy, gdy wpierw futro dokładnie rozczeszemy grzebieniem. Szczotka taka pozwoli nam ponownie ułożyć sierść pupila. Sięgnąć możemy też po nią, jeśli strzepnąć chcemy kurz i brud osadzający się na zwierzaku.
→ gumowa rękawica
Gumowa rękawica to rozwiązanie stworzone z myślą o krótkowłosych kotach. Przy jej pomocy usunąć możemy martwe włosy oraz zapewnić pupilowi przyjemny masaż.
Jak zabrać się za czesanie kota?
Nasz domowe mruczki to dość niezależne stworzenia – zazwyczaj lubią funkcjonować na swych własnych zasadach. Chcąc uniknąć zbędnych problemów, warto więc do czesania kota przystąpić wówczas, gdy ten ma na to ochotę. Wyczucie nastroju naszego milusińskiego to połowa sukcesu, równie ważne jest jednak umiejętne zabranie się za tę czynność.
Chwila poświęcona na głaskanie z pewnością wprowadzi naszego milusińskiego w stan relaksacji i dobry nastrój. Warto więc wykorzystać te momenty, w których pupil sam zjawia się na naszych kolanach, zaoferować wpierw nieco przyjemnych dla zwierzaka pieszczot, a później pomału, długimi spokojnymi ruchami przejść do czesania. Pamiętajmy, że brzuch i łapy to zazwyczaj najbardziej wrażliwe miejsca. Szczotkowanie kota powinniśmy więc zacząć od grzbietu i głowy, tak żeby nie zdenerwować zwierzaka.
Zapoznanie kota ze szczotką to całkiem dobry pomysł. Stworzenia te często boją się nieznanego, nasz pupil musi mieć zatem chwilę na to, by spokojnie „przyjrzeć się” sprzętom do czesania. Procedury obwąchiwania i „tulenia” się do szczotki nie powinniśmy przerywać – kot przedmiot ten uzna za swój, gdy pozostawi na nim zapach.
Tekst: Małgorzata Urbanowicz
Zdjęcie: Fotolia.pl