Aż trudno uwierzyć, że domowy mruczek, sprawiający wrażenie chłodnego i niewzruszonego indywidualisty, tak naprawdę jest delikatnym stworzeniem, które szybko poddaje się pod naporem stresujących sytuacji. A powodów do stresu w życiu kota jest niestety bardzo wiele. Wizyta u weterynarza, hałasy, goście, a nawet tak niewinne zmiany jak przemeblowanie w domu mogą wywołać niepokój i lęk. Jak uchronić pupila przed stresem? Jak pomóc mu wyjść obronną łapą z nawet najtrudniejszych sytuacji?
 

Czym kot może się stresować?

Przyczyną stresu naszego ulubieńca są wszystkie te czynniki, które burzą jego uporządkowany świat. Koty są zwolennikami rutyny, lubią gdy wszystko leży na swoim miejscu. Co więcej, lubią mieć kontrolę nad tym, co dzieje się w ich najbliższym otoczeniu. Wszelkie zmiany zachodzące w życiu kota, na przykład zmiana karmy, przemeblowanie, przeprowadzka czy pojawienie się nowego domownika, mogą być źródłem niepokoju, a nawet chronicznego stresu prowadzącego do wielu poważnych chorób.

Nie każdy kot jest amatorem wielkich przygód i sytuacje takie, jak podróż samochodem, odwiedziny u weterynarza czy wizyty gości wzbudzają w nich lęk. Wiele kotów panicznie boi się hałasów towarzyszących burzy lub wybuchom sztucznych ogni.

Objawy stresu u kota

Niestety niektóre objawy kociego stresu są tak subtelne, że niemal nie da się ich dostrzec. Zwierzęta te nie mają w zwyczaju sygnalizować swojego niepokoju, gdyż nie chcą okazywać słabości. Trzeba jednak pamiętać o tym, że chroniczny stres czy lęk są dla mruczka niezwykle niebezpieczne. Mogą powodować spadek odporności, zatrzymanie oddawania moczu, a co za tym idzie zapalenia pęcherza lub jelit. Najczarniejszy scenariusz do FIP, czyli zakaźne zapalenie otrzewnej. Dlatego właśnie tak ważna jest uważna obserwacja pupila i umiejętność rozpoznania pierwszych oznak stresu.

Wiele kotów pod wpływem silnych emocji traci apetyt, a także chęć do zabawy i pieszczot. Częstym symptomem są wymioty i biegunka lub załatwianie się poza kuwetą. Niepokojącą oznaką jest także nadmierne, kompulsywne wylizywanie sierści, co  może nasilać się do wygryzania niektórych fragmentów ciała.

Spray adaptacyjny na stresujące sytuacje

Profilaktyka i uważne obserwowanie pupila często pozwalają szybko zogniskować i wyeliminować źródło stresu. Niestety niektórych stresogennych czynników nie da się całkowicie usunąć z otoczenia naszego ulubieńca. W takich okolicznościach powinniśmy pomóc zwierzakowi przetrwać trudny okres i przyzwyczaić do nowej sytuacji.

Na rynku dostępne są preparaty stworzone właśnie z myślą o takich momentach. Jednym z najlepszych i najbardziej skutecznych rozwiązań są spraye uspokajające. Pomagają one kotu chłonąc i wyciszyć się w stresujących sytuacjach. Zawarte w nich substancje wywołują uczucie błogości i bezpieczeństwa, dzięki czemu znika niepokój oraz skłonność do destrukcyjnych zachowań.

Jak działa spray uspokajający?

Spraye dla kotów często zawierają naturalne kocie feromony lub substancje je imitujące. Feromony policzkowe służą kotom do znakowania swojego terenu, a zatem wyczuwając je mruczek czuje się swojsko i bezpiecznie. Rozpylenie substancji w domu, samochodzie lub transporterze może zapobiec wielu problemem behawioralnym, których przyczyną jest nadmierny, chroniczny stres. Feromony działają kojąco i uspokajająco, pomogą więc mruczkowi przetrwać wyjątkowo nerwowe chwile, takie jak wizyta u weterynarza, burze czy huk fajerwerków. Preparaty tego typu można stosować zarówno u kociąt jak i dorosłych zwierzaków.

W sklepach zoologicznych znajdziemy też spraye zawierające naturalne, znane ludziom od dawna zioła, na przykład walerianę czy melisę. Spray przyda się zarówno w podróży, jak i wewnątrz domu. Zapewni kotu uczucie spokoju i odprężenia w stresujących okolicznościach. Rozpylenie sprayu sprawi, ze pupil poczuje się pewniej i nie rozwinie żadnych niepokojących zachowań, takich jak niszczenie mebli, znakowanie terenu czy wylizywanie łap.


Tekst: Angelika Podgajna
Zdjęcie: Fotolia.pl