Łapy naszych czworonogów są delikatniejsze, niż mogłoby się wydawać. My opuszczając domowe cztery kąty, chronimy swoje stopy odpowiednio dostosowanym do pory roku obuwiem. Psiak z dobrodziejstw takich zazwyczaj nie korzysta. Stąd, nad łapami naszego milusińskiego warto roztoczyć pielęgnacyjną pieczę. Jak to zrobić?

Pielęgnacja łap psa – podstawowe zabiegi

→ regularne czyszczenie

Wracając ze spaceru, zazwyczaj przecieramy psie łapy szmatką. Za czynność tę szczególnie pieczołowicie zabieramy się w dżdżyste dni, tak aby przed zabrudzeniem uchronić podłogi i dywany. Niestety tuż po powrocie do domu na pielęgnacyjne działania poświęcić powinniśmy nieco więcej czasu. Zwierzakowi przyda się nie tylko otarcie łap z błota, ale i wnikliwy przegląd poduszek. Między palce naszych milusińskich często wchodzą małe kamyki, patyczki, a nawet drobne odłamki szkła. Do usunięcia tych zanieczyszczeń wykorzystać możemy pęsetę.

→ przycinanie paznokci

Oczywistym jest, że psiaki same nie poradzą sobie z przycięciem pazurów. Te posiadają prawidłową długość wówczas, gdy ledwie muskają podłogę. Jeśli pupil nasz głośno stukać zaczyna paznokciami o parkiet, to znak, że do akcji wkroczyć powinien obcinacz. Gdy zwierzak nie przywykł do tego typu zabiegów, a nam brak cierpliwości na pedicure, zawsze możemy udać się do najbliższej weterynaryjnej lecznicy.




→ nawilżanie łap

Jak się okazuje, nie tylko my spierzchniętą skórę powinniśmy ratować odpowiednim kremem. Również, gdy pupil nasz cierpi z powodu popękanych i krwawiących poduszek, możemy mu w ten prosty sposób pomóc. Jednak pielęgnacja łap psa wymaga użycia odpowiednich, dedykowanych specjalnie tym zwierzakom preparatów. Warto wybrać więc nawilżający krem do łap, nie zaś do rąk dla ludzi. Preparat, który pomaga nam, zwierzakowi może zaszkodzić. Przy okazji wmasowywania specyfiku możemy sprawić psu trochę przyjemności parominutowym masażem poduszek.




→ zaopatrywanie zranień

Dawne ludowe porzekadło głosi, że pies sam wyliże się ze wszelkiego rodzaju ran. Wbrew tej obiegowej opinii to właściciel, a nie zwierzak, powinien zabrać się za opatrywanie skaleczeń. Psiak zajmujący się swoimi ranami może doprowadzić do niebezpiecznych zakażeń. Jeśli zauważymy więc, że nasz pupil kuleje bądź zawzięcie podgryza łapę, zawsze zdiagnozować powinniśmy problem. Małe ranki wystarczy dokładnie zdezynfekować i zabezpieczyć opatrunkiem. Z większymi lepiej udać się do weterynarza.

Jak zadbać o psie łapy w różnych porach roku?

Podstawowa pielęgnacja łap psa czasem nie wystarcza. Szczególnie latem i zimą, gdy warunki pogodowe dają się we znaki, łapom naszego milusińskiego przyda się dodatkowe wsparcie. W upalne dni największym niebezpieczeństwem są rozgrzane do niebotycznych temperatur asfaltowe drogi. Nam samym na takim podłożu z pewnością nie uda się postawić gołej stopy. Zimą głównym problemem jest sól czy rozmaite chemiczne substancje, którymi posypywane są chodniki. Wracając z przechadzki, dokładnie umyć musimy więc nogi zwierzaka. Również zmarznięty śnieg dla naszego milusińskiego może okazać się niebezpieczny. Często powoduje on pękanie, a przez to i krwawienie opuszek.

Przy ekstremalnych warunkach pogodowych dobrym wsparciem dla psich łap są buty. Rozwiązanie takie skutecznie uchroni naszego milusińskiego przed zranieniami, oparzeniami i chłodem.

Zdrowe psie łapy – nie lecz, a zapobiegaj!

Z pewnością nie uda nam się uchronić naszego czworonoga przed wszystkimi niebezpieczeństwami. Pewne sprawy możemy jednak mieć pod kontrolą. Wyprowadzając psa na spacer, baczną uwagę zwracać powinniśmy na teren, po którym prowadzimy zwierzaka. Unikajmy ostrego, skalistego podłoża oraz butelek porozbijanych na miejskich chodnikach. Jeśli pupil nasz korzysta z przydomowego ogrodu, zadbajmy o to, aby przestrzeń ta była należycie wysprzątana i bezpieczna.






Tekst: Małgorzata Urbanowicz
Zdjęcie: Fotolia.pl