Tasiemiec psi jest niezwykle popularnym pasożytem i możemy go znaleźć w przewodzie pokarmowym nie tylko psiaków, ale także mruczków i innych zwierzaków, które żywią się mięsem. Psi tasiemiec należy do gatunku uzbrojonych, a to oznacza, że ma nie tylko przyssawki, ale również komplet kilku rzędów haków, umożliwiających mu przyczepienie się do ścianek jelita cienkiego, w którym urzęduje. Tasiemce są długie, bo mogą liczyć od kilkunastu do nawet osiemdziesięciu centymetrów i składają się z członów. Takie człony, podobne do ziaren ryżu, są nie tylko wydalane wraz z kałem (dzięki temu można łatwo rozpoznać, że psiak jest nosicielem pasożyta), ale mogą także samodzielnie się poruszać. Nie przeraźmy się zatem, kiedy zaobserwujemy w okolicach odbytu pupila poruszające się białe fragmenty. Tasiemczyce się leczy i należy szybko zgłosić się z pupilem do weterynarza.
Jak pies zaraża się tasiemcem?
Tasiemcem kudłacz zaraża się przede wszystkim przez… pchły. Bardzo często są one nosicielami tego pasożyta, ponieważ są także jego żywicielem pośrednim. Psiak rozgryza pchłę i dochodzi do zarażenia. Poprzez wydalanie fragmentów pasożyta wraz z kałem (pierwsze pojawiają się po dwóch do trzech tygodni), może dojść do powtórnego zakażenia, zwłaszcza jeżeli mamy do czynienia z prawdziwą inwazją pcheł. Dlatego walkę z tasiemcem zaczyna się zawsze od walki właśnie z pchłami. Nie wystarczy zlikwidowanie tych, które już żyją w psiej sierści. Trzeba również usunąć z mieszkania wszystkie jajka i larwy, co wymaga użycia odkurzacza na każdej możliwej powierzchni. Narzuty i dywany należy z kolei uprać.
↓ OBROŻE PRZECIWPCHELNE DLA PSA ↓
Jak rozpoznać, że pies ma tasiemca?
Tasiemiec początkowo albo nie daje żadnych objawów, albo są one na tyle niekonkretne, że mogłyby pasować do wielu różnych chorób. Zaniepokoić powinna nas przede wszystkim utrata wagi przez pupila. Jeśli dobrze go karmimy i ma apetyt, a wciąż chudnie, z pewnością dzieje się coś niedobrego. Ponieważ takie same objawy mogą dawać różne formy zmian nowotworowych, wizyta u weterynarza jest obowiązkowa. Tasiemiec sprawia też, że pozbawiony cennych składników odżywczych organizm kudłacza wyraźnie przestaje sobie radzić. Psiak nie ma siły, energii, nie wykazuje zainteresowania zabawą, szybko też się męczy. Jego sierść staje się matowa i szorstka, może nawet zacząć się przerzedzać. Sama skóra też zapewne zacznie się przesuszać. Do tego potrafią występować wymioty albo biegunki. Najbardziej charakterystycznym znakiem, że psiak ma tasiemca, jest znalezienie fragmentów jego członów w kale albo okolicach odbytu. Jeśli wykonamy kudłaczowi badania laboratoryjne, może wyjść mu również niedokrwistość.
Wykrywanie i leczenie psiego tasiemca
Przede wszystkim musimy wybrać się z psem do weterynarza, aby dokładnie obejrzał psiaka i zlecił dalsze badania. Z pewnością najważniejszym z nich będzie badanie kału, czyli koproskopia. Z tym badaniem jest jednak tak, że wynik negatywny wcale nie oznacza, że nasz pupil nie ma tasiemca. Trzeba je wykonać kilkukrotnie, aby mieć pewność. Nie zawsze bowiem trafia się w odpowiedni cykl rozwoju pasożyta i w próbce może nie znajdować się żaden jego fragment, nawet jeśli psiak jest zarażony. Tasiemczyca to poważna choroba, która wycieńcza organizm, dlatego tak ważne jest wczesne podjęcie leczenia. Weterynarz przepisze odpowiednie leki, wzmocni też organizm kudłacza. Zapewne przez pewien czas będzie on na specjalnej diecie. Tasiemce mogą uszkodzić ściany jelit, a ich usuwanie z organizmu, zwłaszcza w dużej ilości, musi odbywać się etapowo, bo martwe fragmenty mogą zatkać jelita i doprowadzić do jeszcze poważniejszych kłopotów. Oczywiście konieczne będzie także pozbycie się pcheł, które stanowią bezpośrednie źródło problemów. Tasiemiec jest najbardziej niebezpieczny dla szczeniąt, powodując nieodwracalne zmiany w organizmie, który potem nie może się już normalnie rozwijać, w tym także rosnąć. Psim tasiemcem potrafi również zarazić się człowiek, jeśli nie zachowa odpowiednich środków ostrożności. Chodzi oczywiście o mycie rąk po każdym dotykaniu pupila. Z kolei profilaktyka przecipasożytnicza zakłada regularne odrobaczania, już od wieku szczenięcego, które mogą znacząco zmniejszyć ryzyko tasiemczycy u psiaka. Profilaktyka przeciwpchelna w postaci kupienia kudłaczowi obroży albo aplikowania mu specjalnych kropel to także doskonały pomysł. Zawsze lepiej zapobiegać, niż potem leczyć.
↓ PREPARATY PRZECHIWPCHELNE DLA PSA ↓
Tekst: Magdalena Dolata
Zdjęcie: Fotolia.pl