Wiele czworonogów wprost nie może doczekać się pory posiłku. Na liście psich przyjemności często to właśnie pyszne jedzenie zajmuje jedną z czołowych pozycji. Właśnie dlatego utrata apetytu u zwierzaka może być pierwszym wyraźnym sygnałem, świadczącym o tym, że w psim życiu dzieje się coś niedobrego. Jak rozpoznać przyczynę braku łaknienia u pupila? Co zrobić, by czworonóg jak dawniej z prawdziwą radością sięgał do swojej miski?

 

 

Aby ustalić, co spowodowało utratę apetytu u czworonoga, warto bliżej przyjrzeć się problemowi. Zawsze należy zacząć od wykluczenia przyczyn chorobowych. Zdarza się, że utrata apetytu jest dopiero zwiastunem nadchodzących kłopotów. Niekiedy czworonogi reagują w ten sposób na infekcję wirusową lub bakteryjną. Czasami psiaki rezygnują też z jedzenia na skutek odczuwanego bólu, niezależnie od tego, jakiego obszaru ciała on dotyczy. Szczególnym przypadkiem jest jednak ból zębów, który pojawia się właśnie w trakcie jedzenia. Brak łaknienia miewa ponadto związek z inwazjami pasożytów. Przypomnijmy sobie, kiedy ostatnio odrobaczaliśmy naszego podopiecznego. Czworonogi mogą także zacząć omijać swoją miskę szerokim łukiem z powodu nieprzyjemnych doznań towarzyszących jedzeniu bądź trawieniu pokarmu. Jeżeli wraz z utratą łaknienia pojawiają się zaparcia, biegunki lub wymioty, możemy podejrzewać, że układ pokarmowy psiaka nie funkcjonuje prawidłowo. Nasz czworonóg może mieć np. problem z wątrobą lub trzustką. Być może w miseczce zwierzaka ostatnio znalazł się składnik, który wywołał alergię albo nietolerancję pokarmową. W takiej sytuacji, nawet po odstawieniu niewłaściwego pożywienia, czworonóg może z dużą podejrzliwością patrzeć na serwowane posiłki. Niestety, w niektórych przypadkach brak apetytu, któremu towarzyszy chudnięcie, jest związany z rozwijającym się u psiaka nowotworem.

 

Niechęć do jedzenia to jednak nie zawsze sygnał choroby. Warto pamiętać, że niejednokrotnie przyczyna awersji tkwi głęboko w psiej psychice. Czworonogi nierzadko odmawiają jedzenia, gdy są narażone na silny stres. Również stany lękowe mogą wywołać podobną reakcję. Jeśli psiak nie jest zainteresowany nie tylko ulubionym pokarmem, ale też zabawą, spacerami czy interakcjami społecznymi może mieć ostrą depresję. 

 

Niekiedy brak apetytu u psiaka to nic innego jak odpowiedź na zbytnią monotonię posiłków. Jeżeli czworonóg od dłuższego czasu dostaje tę samą karmę, a do tego wszystkie posiłki przebiegają według jednego schematu, zwierzak może być zwyczajnie znudzony. Trzeba zatem wziąć pod lupę sposób żywienia pupila. Może psiak nie ma szansy w czasie jedzenia realizować naturalnych zachowań pokarmowych, a co za tym idzie – przygotowane dania wydają mu się mało atrakcyjne.

 

 

Każdy psiak może mieć gorszy dzień. Jeśli raz czy dwa razy nasz ulubieniec nie wylizał dokładnie swojej miseczki, zazwyczaj nie mamy większego powodu do obaw. Gdy jednak utrata apetytu u czworonoga się przedłuża lub problem wydaje się pogłębiać, powinniśmy niezwłocznie udać się z pupilem do weterynarza. Kłopoty często może rozwiązać wdrożenie odpowiedniego leczenia. Niewykluczone jednak, że nasz podopieczny to prawdziwy okaz zdrowia. Co możemy zrobić, w takiej sytuacji? Nie zaszkodzi odrobinę zmodyfikować psie posiłki. Dajmy pupilowi jak najwięcej możliwości samodzielnego zdobywania pożywienia. Niech zwierzak sam odnajduje pokarm, kierując się węchem albo wydobywa go z zabawek interaktywnych.

Niektóre czworonogi wolą otrzymywać pożywienie od swoich opiekunów (np. za wykonanie komend) niż pałaszować je bezpośrednio z miski. Dobrym sposobem na podawanie suchych granulek jest umieszczanie ich w macie węchowej. Lękliwe psiaki zazwyczaj nie chcą jeść, gdy czują się zaniepokojone. Zatroszczmy się więc o to, by podczas konsumpcji nasz pupil miał zapewnione poczucie bezpieczeństwa. W jedzeniu nie mogą przeszkadzać mu dzieci czy zwierzęta znajdujące się w domu. Samopoczucie czworonoga poprawią regularne zabawy. Niespokojnym psiakom warto zaoferować liczne akcesoria do gryzienia. Żucie tego typu zabawek redukuje stres. Wiele akcesoriów można dodatkowo wypełnić przysmakami. Dzięki gryzakom nafaszerowanym smakołykami psiaki mogą realizować jedno z naturalnych zachowań pokarmowych, co jest nie do przecenienia w przypadku czworonogów znudzonych swoimi posiłkami. 
 

 

 

Pozytywny wpływ na apetyt wielu psiaków może mieć nowy, wyjątkowo atrakcyjny pokarm. Pupilowi warto podać pożywienie wyraźnie różniące się smakiem, formą, a nawet konsystencją od tego, które otrzymywał do tej pory. Zwierzaki często preferują karmy mokre, z mięsnymi kawałkami. Dobrym pomysłem może być zatem wprowadzenie ich do psiego jadłospisu. Tego typu przekąski można nieco podgrzać przed podaniem, dzięki czemu staną się bardziej aromatyczne. Jeśli nasz podopieczny nie chce tknąć karmy bytowej, za to z niecierpliwością oczekuje na przekąski, możemy przygotować dla niego mieszankę składającą się z obu pokarmów. Poukrywane wśród karmy rarytasy bywają dla czworonogów wspaniałą zachętą do zjedzenia całego dania. Do menu psiaka można też wprowadzić specjały, które będzie mógł pałaszować na różne sposoby. Przydadzą się więc smakołyki do żucia, rozszarpywania czy wylizywania. Aby wyostrzyć apetyt pupila, można zmienić nieco harmonogram karmienia. Zamiast dużych porcji, oferowanych dwa razy w ciągu dnia, lepiej serwować zwierzakowi niewielkie posiłki, za to znacznie częściej. Dobrze zrobi naszemu ulubieńcowi większa aktywność fizyczna. Postarajmy się wydłużyć nieco codzienne spacery lub zachęcić psiaka do ćwiczeń. Po intensywnym wysiłku z pewnością każdy czworonożny niejadek będzie myślał tylko o jedzeniu.