Nawet świeżo upieczony psi właściciel nie będzie miał problemów z rozpoznaniem zatwardzenia u zwierzaka. Jeśli milusiński nie załatwia się przez dwa kolejne dni z rzędu, a podczas prób oddania stolca kuli się i skomli, znaczy to, że cierpi on na zaparcie. Na szczęście istnieją proste sposoby na to, by pomóc pupilowi rozprawić się z tą mało przyjemną dolegliwością. 

 

Za zatwardzeniem u psiaka stać może wiele różnorakich przyczyn. Z niektórymi z nich szybko i sprawnie uporać możemy się przy pomocy domowych sposobów. Inne mogą okazać się nieco bardziej problematyczne – w ich przypadku nie obejdziemy się bez weterynaryjnego wsparcia. Pamiętajmy też, że choć zatwardzenia w początkowym etapie nie są groźne, a jedynie uciążliwe dla psiaka, zbagatelizowane prowadzić mogą do złego samopoczucia, letargu, apatii, a nawet wymiotów. 

 

Najczęściej za zatwardzenia u psów odpowiedzialna jest zła dieta. W kwestii tej najbardziej we znaki daje się wysoko przetworzone jedzenie zawierające zbyt małą ilość błonnika. Inną dość powszechną przyczyną zaparć bywa też odwodnienie. Ponadto psi właściciele dobrze wiedzą o tym, że szczenięta lubią zabierać się za konsumpcję przypadkiem napotkanych na swej drodze przedmiotów. Połknięty papier, patyki, kawałki ubrań czy zabawek nierzadko okazują się niebezpieczne, gdyż nie są one trawione przez organizm, a wymieszane z odchodami zatykać mogą jelito grube. Podobny problem, zwłaszcza u szczeniąt długowłosych, wywoływać może też nadmiar połkniętej podczas pielęgnacyjnych zabiegów sierści. Jeszcze innym czynnikiem wywołującym obstrukcje u szczeniaków są wszelkie sytuacje stresowe. W grę wchodzić może więc tu zmiana właściciela czy przebywanie w obcym otoczeniu. Szczeniak nieprzyzwyczajony do załatwiania się na różnych powierzchniach może też mieć problem z oddaniem kału na nowym nieznanym mu podłożu – np. na piasku bądź chodniku.  

 

 

Chcąc uniknąć zaparć u psa, przede wszystkim zawczasu wdrożyć powinniśmy odpowiednie działania profilaktyczne.  Warto być świadomym tego, że należyta troska o szczeniaka w znacznej mierze jest w stanie wyeliminować problemy z wypróżnianiem. W tym przypadku najważniejsza jest więc dobrze zbilansowana i zawierająca odpowiednią ilość błonnika dieta i nieograniczony dostęp do świeżej, czystej wody. O należyte nawodnienie małego psiaka łatwiej będzie nam też zadbać wtedy, gdy w menu jego nie zabraknie mokrych pokarmów. 

 

Przy okazji miejmy na uwadze fakt, że w profilaktyce ważną rolę odgrywa też troska o odpowiednią dawkę ruchu oraz o higienę. W przypadku długowłosych pupili niezwykle ważne jest regularne wyczesywanie martwej sierści oraz w razie potrzeby podcinanie jej w okolicach odbytu. Tworzące się tam kołtuny również w znacznym stopniu utrudniać mogą wydalanie. Ponadto zaparcia bywają też skutkiem zbyt rzadkich spacerów. Jeśli szczeniak nie wychodzi na regularne, dłuższe przechadzki i musi powstrzymywać wypróżnianie, kał w jego jelitach staje się suchy i twardszy. To zaś utrudnia później należyte załatwienie sprawy.
 

Gdy z zatwardzeniem mamy już do czynienia dobrze jest przestawić psa na mokre jedzenie. Dodatkowo psiaka uraczyć możemy niewielką porcją mleka, rozgotowanej dyni bądź dodanego do jedzenia oleju lnianego lub oliwy. Jeśli z psim zatwardzeniem nie potrafimy dać sobie rady samodzielnie, zamiast samodzielnie sięgać po leki, udać powinniśmy się do weterynarza. Ten zwierzakowi przepisać może adekwatne środki przeczyszczające, zrobić lewatywę bądź wykonać zdjęcie rtg. i odpowiedni zabieg, jeśli istnieje podejrzenie, że zwierzak połknął podejrzany kąsek.  

 

Tekst: Małgorzata Paszko

Zdjęcie: Fotolia.pl