Problemy ze skórą u psiaków to nic przyjemnego, a do tego wyglądają naprawdę nieestetycznie. Kudłacz się drapie, tarza i gryzie, aby choć trochę sobie ulżyć, a w ten sposób tylko pogarsza stan ranek i krostek, które powstają na skórze. Poprzez wydzielinę z ropą, która wypływa z bąbli i strupów, może dojść do ponownego zakażenia, nie wspominając o tym, że jeśli mamy w domu więcej niż jednego zwierzaka, mogą się także zarażać między sobą. Dlatego jeśli zauważymy, że z naszym pupilem dzieje się coś nie tak, a jego skóra lub futro nie wyglądają normalnie, powinniśmy jak najszybciej skontaktować się z weterynarzem. Infekcje tego typu wyglądają paskudnie i powodują równie paskudny dyskomfort, a do tego mogą mieć różne przyczyny, od mało poważnych do naprawdę groźnych, jak na przykład zmiany nowotworowe. Nie jest dobrym pomysłem leczenie psiaka na własną rękę, ponieważ bez znajomości przyczyny możemy jeszcze bardziej zaszkodzić i pogorszyć stan skóry.
↓ KARMA DLA PSA WSPOMAGAJĄCA STAN SIERŚCI I SKÓRY ↓
Infekcje skóry u psów – objawy
Choroby skórne dają zazwyczaj efekty widoczne gołym okiem, choć oczywiście o wiele trudniej jest w przypadku określenia konkretnej choroby i potrzeba do tego zazwyczaj specjalnych testów laboratoryjnych. Pierwszym i najważniejszym objawem jest drapanie się pupila. Infekcje skórne powodują swędzenie, szczypanie, kłucie i w związku z tym zainfekowane miejsca cały czas przyciągają uwagę zwierzaka, który zaczyna się bronić w jedyny znany sobie sposób – gryząc i drapiąc. Oczywiście tylko pogarsza stan skóry, więc dosyć szybko daje się zauważyć objawy numer dwa, czyli pojawiające się na ciele ranki, wysypkę, zaczerwienione miejsca. Wystarczy rozgarnąć warstwy futra, aby je wypatrzeć, a w przypadku psiaków krótkowłosych zmiany rzucają się w oczy bardzo szybko. Poza tym krostki i rany pojawiają się też w miejscach, gdzie futra rośnie o wiele mniej, czyli na przykład w okolicach pyska, łap albo brzucha. Jeśli drapanie nie ustanie (czyli jeżeli zbagatelizujemy problem) w obrębie drapanych obszarów zacznie wypadać futro, aż do pojawienia się gołych placków skóry. Na tym etapie rany są już zaawansowane i może zacząć z nich wyciekać ropa, krew oraz inne płyny, mające często bardzo nieprzyjemny zapach. W tym momencie najczęściej dochodzi do zarażenia innych zwierzaków oraz samozarażenia psiaka, czyli przeniesienia infekcji w zdrowe miejsca. W skrajnym przypadku chorobą może zostać objęty cały organizm, a wtedy naprawdę trudno ją wyleczyć. Ciągłe rozdrapywanie i rozognianie ran może doprowadzić do atopowego zapalenia skóry, rozwinięcia się nowych bakterii, a także grzybów, a nawet powstania zmian nowotworowych na wiecznie niemogącej zagoić się skórze. Przy infekcjach potrafi wystąpić również opuchlizna (zwłaszcza jeśli choroba ma podłoże uczuleniowe), kłopoty z równowagą, senność, apatia, brak apetytu i chęci do jakiejkolwiek aktywności. Jeśli za stan skóry odpowiadają pasożyty, do zestawu objawów mogą dołączyć wymioty, biegunki i utrata wagi.
↓ PRZECIWŚWIĄDOWE SZAMPONY DLA PSA ↓
Infekcje skóry u psów – przyczyny
Skóra to największy z narządów psiaka (i nie tylko jego) i w związku z tym narażona jest na mnóstwo czynników chorobowych. Dlatego konieczne jest zazwyczaj wykonanie testów laboratoryjnych, aby przekonać się, co spowodowało infekcję. O ile pchły można wypatrzeć gołym okiem, o tyle z innymi przyczynami bywa o wiele trudniej. Wśród częstych winowajców jest oczywiście alergia i to najczęściej ta pokarmowa, która objawia się nie tylko sensacjami żołądkowymi, ale także świądem, wysypką oraz opuchlizną. Przyczyną mogą być także problemy hormonalne: zarówno nadmierna, jak i niewystarczająca praca któregoś z narządów dokrewnych. Towarzyszy im często senność, kłopoty z równowagą, apatia, brak apetytu. Ten ostatni może też świadczyć o obecności pasożytów wewnętrznych. Z kolei pasożyty zewnętrzne, takie jak pchły, nużyca albo świerzbowiec dają się zaobserwować gołym okiem albo… wywąchać, bo oprócz wydzieliny sączącej się z ranek towarzyszy im odór całej skóry.
↓ ŚRODKI PRZECIWPASOŻYTNICZE DLA PSA ↓
Skórę potrafią atakować też bakterie oraz grzyby. Zmiany w obrębie tkanki czasami oznaczają również kłopoty natury nowotworowej. Zdarza się jednak i tak, że naszemu psiakowi nic specjalnego nie dolega, ale zmaga się na przykład z awitaminozą albo niedoborem któregoś z pierwiastków lub witamin. Winni jesteśmy my, właściciele, bo prawdopodobnie nie bilansujemy psiego menu i występują z nim braki albo serwujemy pupilowi zbyt ubogą w substancje odżywcze karmę. W każdym z tych przypadków koniecznie jest wizyta u weterynarza, który zdiagnozuje problem i przepisze leczenie, zazwyczaj pod postacią maści, pigułek albo zastrzyków (albo suplementów oraz właściwej diety, jeśli winne jest samo nieodpowiednie żywienie). Jeżeli problem tkwi w psychice zwierzaka, który atakuje sam siebie, aby w ten sposób rozładować stres albo zwrócić naszą uwagę, konieczna okaże się też zapewne wizyta u zoopsychologa.
↓ WITAMINY DLA PSA WSPOMAGAJĄCE SIERŚĆ I SKÓRĘ ↓
Tekst: Magdalena Dolata
Zdjęcie: © sushytska - stock.adobe.com